W Polkowicach uczniowie okazali się sprawcami kradzieży sprzętu z klasy do nauki religii.
W sobotę, w mieszkaniu ucznia Zespołu Szkół w Polkowicach policja znalazła rzutnik multimedialny skradziony wcześniej z klasy. Sprzęt, wartości około siedmiu tysięcy złotych, należy do parafii Matki Boskiej Królowej Polski i wykorzystywany był w szkole przez księży katechetów podczas lekcji religii. Jak się dowiedzieliśmy, okno w pomieszczeniu znajdującym się na parterze budynku było niedomknięte, co mogło ułatwić wyniesienie rzutnika. – Ksiądz wyszedł na chwilę, ale szybko wrócił i zdążył jeszcze uratować laptopa – mówi Zbigniew Gołębiowski, dyrektor Zespołu Szkół. – Pytaliśmy uczniów, czy mieli coś wspólnego z tą sprawą, ale nikt się nie przyznał. Policja zebrała odciski palców. Teraz czekamy na wyniki badań. Księża pomagali policjantom w poszukiwaniu złodziei i rzutnika. – Sprawcami kradzieży okazali się uczniowie Zespołu Szkół. Sprzęt znajdował się w domu jednego z nich – powiedział nam wczoraj Waldemar Cichocki z Powiatowej Komendy Policji w Polkowicach. – Wiemy już, że w sprawę zamieszane były co najmniej dwie osoby. Za kradzież z włamaniem grozi kara więzienia od roku do dziesięciu lat.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"