Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej wspólnie z serwisem Allegro.pl zorganizowała aukcję charytatywną, z której dochód przeznaczony zostanie na pomoc poszkodowanym i rodzinom ofiar sobotniej tragedii w Katowicach.
Licytacja trwa na stronie internetowej www.caritas.allegro.pl Zlicytować można m.in. oryginalną afrykańską maskę przekazaną przez abp. Henryka Muszyńskiego, książki Czesława Miłosza i Grzegorza Miecugowa z ich autografami oraz obraz gnieźnieńskiego artysty malującego ustami Ryszarda Manuszaka. W akcję włączyli się także: marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak oraz prezydent Gniezna Jaromir Dziel. - Gdy tylko dowiedzieliśmy się o tragedii natychmiast przystąpiliśmy do działania - mówi ks. Jacek Dziel, dyrektor gnieźnieńskiej Caritas. - W takich chwilach - dodaje - chyba każdy odczuwa potrzebę niesienia pomocy. Organizując wspólnie z serwisem Allegro.pl aukcję charytatywną oraz uruchamiając specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze, chcemy wesprzeć poszkodowanych w takim stopniu, w jakim możemy. Chcemy im pokazać, że w tych trudnych chwilach nie są pozostawieni sami sobie. Artur Brzęczkowski z Allegro.pl tłumaczy, że serwis niejednokrotnie już organizował aukcje charytatywne, także wspólnie z gnieźnieńską Caritas. Jak podkreśla, zawsze udało się zebrać spore sumy pieniędzy. - Wierzymy, że tym razem internauci również nie pozostaną obojętni i wezmą udział w naszej akcji, która organizowana jest przecież z myślą o ludziach, którzy tyle wycierpieli. Pomóc można także wpłacając datki na konto gnieźnieńskiej Caritas: Bank PKO BP 26 1020 4115 0000 9102 0050 0272 z dopiskiem KATOWICE. Liczy się każdy grosz. Wszystkie zebrane pieniądze przekazane zostaną Caritas Polska, która koordynuje przebieg akcji pomocowej. Wpływające na jej konto środki trafiają do diecezji katowickiej oraz innych diecezji, w których mieszkają poszkodowani lub bliscy ofiar tragedii. Dyrektorzy Caritas diecezjalnych już teraz odwiedzają pogrążone w żałobie rodziny, ofiarowując im zapomogi pieniężne oraz duchowe wsparcie. Jak mówi ks. Dziel "rozmiary tragedii są tak wielkie, że pomoc ta będzie jeszcze długo potrzebna".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.