Muzułmański strój niemile widziany

Tak orzekli sędziowie Izby Lordów, kończąc w ten sposób ciągnącą się od ponad trzech lat dyskusję o tym, co uczniom wolno nosić, a czego nie. Poszło o dżilbab - tradycyjny strój, powszechnie używany przez kobiety w krajach islamskich. Gdy w 2002 roku 13-letnia wówczas Szabina Begum przyszła w nim na inaugurację zajęć szkolnych w Denbigh High School w podlondyńskim Luton, dyrekcja nakazała jej iść do domu i zmienić ubranie. Uczennica wyszła - i już nie wróciła. Wystąpiła do sądu przeciwko władzom liceum, oskarżając je o to, że uniemożliwiają jej edukację i wyrażanie poglądów religijnych. W Wielkiej Brytanii to szkoły decydują, jak ma się ubierać uczęszczająca do nich młodzież. Znaczna większość placówek wymaga sweterka i spodni od chłopców oraz spódnic od dziewcząt. Ale ponieważ w Luton 15 proc. populacji to muzułmanie, a w liceum, do którego chodziła Begum, stanowią oni aż 75 proc., dyrektor uzgodnił z uczniami, że mogą oni nosić spodnie, tunikę i szal. 13-latka nie chciała się jednak podporządkować, tłumacząc, że musi nosić dżilbab, bo jest już kobietą i powinna zasłaniać swoje ciało. Sąd pierwszej instancji podzielił opinię szkoły, jednak sąd apelacyjny przyznał rację Begum. Liceum zdecydowało się jednak na odwołanie i Izba Lordów podtrzymała opinię, że uczniowie muszą podporządkowywać się regulaminom. Jeszcze ostrzejsze prawo obowiązuje w szkołach we Francji - przypomina Rzeczpospolita. Tam wszędzie zakazane są symbole religijne, muzułmanki nie mogą nosić chust, żydzi - mycek, a chrześcijanie - rzucających się w oczy krzyży. Nad powieleniem tych rozwiązań zastanawiają się już Belgowie i Niemcy. Mimo porażki Szabina Begum jest zadowolona z tego, co uzyskała. - Sprzeciwiłam się. Wiele kobiet w tym kraju nie odważyłoby się na to - powiedziała po procesie. Jej sprawa wzbudziła duże zainteresowanie w Wielkiej Brytanii. Żyje tam ponad półtora miliona muzułmanów i większość z nich uznała Szabinę za bohaterkę. W sądzie apelacyjnym jej adwokatem była Cherie Booth, żona premiera Tony'ego Blaira. Begum ma teraz 17 lat. I chodzi do innego liceum. Wybrała takie, w którym wolno nosić dżilbab.