Łódzki oddział Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy żąda „zaprzestania represji prawnych przeciw obrońcom życia". Według stowarzyszenia proces sądowy wobec Łukasza Wróbla jest hipokryzją i rodzajem cynizmu.
Według stowarzyszenia infosfera otaczająca człowieka jest „systematycznie niszczona wskutek zalewu przemocy i wulgarności”. „W wielu czasopismach i na tablicach reklamowych wciąż zamieszcza się zdjęcia, rysunki i teksty ewidentnie obsceniczne. Stacje telewizyjne emitują codzienną dawkę pornografii, gwałtów i mordów, a ich odbiorcą może być każdy, nawet dziecko” – zauważa przewodniczący oddziału, Marcin Paszkowski. Jednocześnie prawo jest bezradne i powściągliwe wobec przejawów promocji zła w mediach i w przestrzeni publicznej. Na tę bezradność nakłada się spór o wolność wypowiedzi. „Chęć jej ograniczania zarzuca się tym, którzy pragną stać na straży ładu cywilizacyjnego” – czytamy w oświadczeniu stowarzyszenia. Przykładem jest proces sądowy Łukasza Wróbla, autora wystawy antyaborcyjnej. „Ta istotnie drastyczna wystawa, mówi o "aborcji" niechcianą prawdę: jest to zabicie człowieka. Wystawa obrazuje okrucieństwo, do jakiego zdolni są ludzie oraz stanowione przez niech prawo, wobec najsłabszych i najbardziej bezbronnych - nienarodzonych dzieci” – zauważa Paszkowski. Poddawanie autora wystawy jest „hipokryzją i rodzajem cynizmu”. „Organy ścigania mogłyby znaleźć mnóstwo lepszych okazji, aby wykazać się stanowczością. Swoistym zaślepieniem jest też brak właściwej reakcji znaczącej części środków społecznej komunikacji na to ograniczanie prawdy. Jest to naszym zdaniem całkowite odwrócenie porządku moralnego” – podkreśla Stowarzyszenie. „Żądamy zaprzestania represji prawnych przeciw obrońcom życia, w tym przeciw panu Łukaszowi Wróblowi - twórcy wystawy w Łodzi - który został postawiony przed sądem grodzkim. Wzywamy wszystkich, którym droga jest wolność wyrażania poglądów, szczególnie w tak szlachetnej sprawie, by przyłączyli się do naszego protestu!” – czytamy w oświadczeniu.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.