Ochrona nieletnich

Poselski projekt ustawy o ochronie dzieci i młodzieży przed szkodliwymi treściami - zapowiadany w pakcie stabilizacyjnym - jest gotowy. Jego podstawą stał się projekt obywatelski ustawy, nad którym pracował już Sejm poprzedniej kadencji. Zdaniem posłów PiS małoletni nie są wystarczająco chronieni przed szkodliwymi treściami, jakie płyną z mediów. W uzasadnieniu projektu podkreślają, że pisma dla młodzieży zawierają "bezkrytyczne artykuły o satanizmie, opisy krwawych sekwencji gier komputerowych, porady i zdjęcia erotyczne". Posłowie alarmują: w Polsce sprzedawane są gry komputerowe, które pustoszą psychikę dziecka, a uczniowie w Internecie wchodzą na strony pornograficzne. Dziś system oznaczeń wiekowych (zielone kółko, żółty trójkąt,czerwony kwadrat) stosują telewizje. Ale zdarza się, że nadawcy różnie oznaczają ten sam film. PiS proponuje wprowadzenie systemu klasyfikacji nie tylko w radiu i telewizji, ale na billboardach, portalach internetowych, na płytach i kasetach z muzyką, na filmach DVD i grach komputerowych. - Cenzura jest źle kojarzona, ale jeśli pełni funkcję ochronną to nie jest niczym złym - wyjaśnia poseł Tadeusz Cymański z PiS. Każdy wydawca (oprócz wydawcy dziennika lub czasopisma o charakterze informacyjnym) lub nadawca przed emisją bądź publikacją materiału (z wyjątkiem programów informacyjnych i sportowych) będzie wypełniał elektroniczny formularz. Ten z kolei pozwoli nadać materiałowi jedną z pięciu kategorii wiekowych i sześciu rodzajów informacji o szkodliwych treściach (przemoc, seks, narkotyki i alkohol, wulgarny język, strach, dyskryminacja). Informacja o kategorii i zagrożeniach dla dzieci będzie się musiała znaleźć na okładce gazety, na pudełku gry lub być podana przed i w trakcie emisji programu. Ustawa zabrania sprzedaży samoobsługowej czasopism erotycznych i pism ze scenami przemocy. Za łamanie przepisów sprzedawcom grozić będą grzywny. Nadzorem zajmie się Centrum Dobrych Mediów. Wybrany przez premiera na sześcioletnią kadencję prezes CDM, jeśli stwierdzi np., że producent gry przyznał jej niewłaściwą kategorię, każe zmienić oznakowanie. Przy prezesie powstanie osiemnastoosobowa Rada Dobrych Mediów. Sześciu członków mają przedstawić organizacje społeczne, walczące z przemocą w mediach, kolejna szóstka ma reprezentować wydawców i nadawców. Sześć pozostałych miejsc zajmą posłowie z wszystkich klubów parlamentarnych.