Wszyscy o Radiu Maryja

W dniu, w którym zgormadzeni na Jasnej Górze polscy biskupi zapowiedzieli obrady nad kwestią Radia Maryja, niemal wszystkie gazety poświęciły bardzo dużo miejsca tej rozgłośni.

Atak na Radio Maryja to atak przeciwko wolności - to tytuł zamieszczonej przez Nasz Dziennik relacji z konferencji prasowej Jarosława Kaczyńskiego w Gdyni (niedziela, 30 kwietnia 2006 r.): Wypowiedź (...) Jest także inna kwestia; inna sprawa, o której słów kilka chciałem powiedzieć. To jest sprawa bardzo ważna, też związana z mediami. Otóż to jest sprawa wolności mediów w Polsce. Ta wolność mediów jest dzisiaj bardzo wyraźnie zagrożona. Bo wolność mediów nie polega na tym, że jest jakaś grupa, która wyznacza, co wolno, a czego nie wolno powiedzieć, i prowadzi kampanię zmierzającą do tego, żeby te ośrodki, które mówią co innego, były likwidowane i żeby ci ludzie, którzy mówią co innego, byli eliminowani z mediów. Mówię tutaj o sprawie Radia Maryja i sprawie ojca Rydzyka. Dzieją się tutaj rzeczy zadziwiające. Ci sami, którzy nieustannie powołują się na zasadę wolności mediów, np. wtedy, kiedy ludzi obrażają, w tym nieustannie obrażają głowę państwa, jednocześnie prowadzą zaciekłą kampanię przeciwko Radiu Maryja, przeciwko ojcu Rydzykowi. Chcą go wyeliminować, chcą w istocie wyeliminować Radio Maryja, bo osoba ojca Rydzyka i Radio Maryja są ze sobą ściśle związane. Można się z tymi czy innymi tezami, które poprzez Radio Maryja są przekazywane, zgadzać albo nie zgadzać. Ale twierdzenie, że to jest medium, które nie ma prawa istnieć w demokratycznym kraju, może paść tylko z ust osób, które są po prostu wrogami wolności i co za tym idzie - wrogami demokracji, bo bez wolności demokracji być nie może. Chciałbym, żeby ta sprawa była jasna i żeby było jasne nasze stanowisko w tej sprawie. My w ogóle jesteśmy tutaj wieloma sprawami niesłychanie wręcz zdziwieni. Radio Maryja było zawsze radiem zaangażowanym. Doprowadziło do aktywizacji politycznej bardzo poważnej części środowisk tradycjonalistycznych, środowisk szczególnie ściśle związanych z Kościołem. Można powiedzieć, że zbudowało tutaj coś co przynajmniej od okresu przedwojennego przed 1939 rokiem w Polsce na szerszą skalę nie funkcjonowało. To oczywiście może się komuś podobać, może się nie podobać, ale jest to element demokracji, element pewnej oczywistości w państwie demokratycznym. To zaangażowanie zawsze oczywiście było związane z jakimiś opcjami ściśle już politycznymi, związanymi z jakimiś partiami. Przypominamy: poparcie dla Lecha Wałęsy, poparcie dla AWS-u, poparcie dla Ligi Polskich Rodzin, krytyka różnych partii, w tym, nie ma co ukrywać, również krytyka naszej partii w pewnym okresie jej istnienia. I jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Jakoś nikt z tego powodu nie wyciągał wniosków, by dokonywać jakichś aktów likwidatorskich, czy to w sensie instytucjonalnym, czy personalnym. A kiedy na falach Radia Maryja i w Telewizji Trwam zaczęli pojawiać się politycy umiarkowanej prawicy - bo PiS jest partią umiarkowanej prawicy - pojawił się problem. Problem zaczął się w momencie, kiedy Radio Maryja stało się częścią frontu, który ma szansę Polskę zmienić, zmienić w interesie ogromnej większości obywateli, w interesie perspektyw rozwojowych Polski, bo w obecnym kształcie Polska rozwijać się w odpowiednim tempie nie może, ale jednocześnie zmienić przeciwko interesowi czegoś, co we wczorajszej "Rzeczpospolitej" pan Karłowicz bardzo celnie określił jako swoista "arystokracja III Rzeczypospolitej".

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Piątek
noc
6°C Piątek
rano
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
wiecej »