Prałatura Opus Dei ogłosiła operację "drzwi otwarte" w jednym ze swych ośrodków szkoleniowych w Rzymie w odpowiedzi na wejście w tym dniu na ekrany kin filmu "Kod Da Vinci", który ta organizacja katolicka uważa za atak wymierzony w nią.
Przedstawiciel Opus Dei odczytał z tej okazji komunikat, rozpowszechniony w tym samym czasie w innych krajach, w którym organizacja zarzuca producentowi, Sony, iż nie uprzedził widzów, że film jest całkowitą fikcją. Młodzież z ośrodka, która uczy się tam mechaniki, elektroniki, spawania, zegarmistrzostwa czy hotelarstwa, przedstawiła inscenizację pytań i odpowiedzi opartych na temacie "Kodu Da Vinci", aby "przywrócić prawdę".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.