Związek Obywateli Prawosławnych w Rosji proponuje utworzenie „rosyjskiego Hollywoodu" jako prawosławnej, narodowej kinematografii wymierzonej przeciwko taki projektom jak produkcje filmów podobnych do „Kodu da Vinci".
Reakcje oficjalnych przedstawicieli wyznań chrześcijańskich w Rosji na fakt wejścia „Kodu Leonarda Da Vinci” na ekrany rosyjskich kin noszą charakter umiarkowany. W opinii duchownych prawosławnych, katolickich i protestanckich, którzy oglądali ten film na przedpremierowym pokazie w Irkucku nie może on zaszkodzić wiernym o ugruntowanej wierze. Ostrzejsze reakcje pojawiają się w środowiskach świeckich. Związek Obywateli Prawosławnych zwołał na czwartek wieczór akcję protestu w centrum Moskwy. „Celem naszej akcji jest zwrócenie uwagi społecznej na fakt nasilającej się fali ataków na osobę Jezusa Chrystusa” - powiedziano w centrum Prasowym Związku. Film zrealizowany na podstawie powieści Browna określono jako „ogniwo łańcucha propagandowych wytworów kultury masowej, wmawiających widzom, że Jezus Chrystus nie jest Zbawicielem ale zwykłym człowiekiem”. Związek Obywateli Prawosławnych proponuje utworzenie alternatywnego dla „antychrześcijańskich wytwórni filmowych ”, rosyjskiego studia filmowego o charakterze prawosławnym, jednocześnie wyraża żal, że film Gibsona „Pasja” był zrealizowany przez nieprawosławnych filmowców.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.