Na serdeczne powitanie Benedykta XVI w Polsce zwróciła uwagę niemal cała wczorajsza prasa.
Na drodze z lotniska do śródmieścia Warszawy nie było miejsca, które nie byłoby zajęte przez wiernych, chóry parafialne czy też harcerzy - pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitug". Prasa czeska zdumiona jest ogromnym zainteresowaniem Polaków wizytą ojca świętego. Dla „Lidovych Novin” zaskoczeniem jest bogaty wystrój ulic, wszędzie dostrzegalne papieskie flagi i billboardy z podobizną Benedykta XVI. Wiele dzienników postrzega papieską wizytę w Polsce głównie w perspektywie relacji katolicko-żydowskich. Odnotowano zatrzymanie się Benedykta XVI przy pomniku powstańców w getcie. Dwa pozostałe, przy pomnikach upamiętniających dramatyczne wydarzenia z najnowszej historii Polski, najczęściej pominięto milczeniem. Wiele dzienników wyraźnie oczekuje na ostatni punkt papieskiej pielgrzymki - wizytę w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Nie brak odniesienia do słów wypowiedzianych przez ojca świętego podczas spotkania z duchowieństwem. „Le Figaro” cytuje słowa Benedykta XVI, który wzywa kapłanów, aby byli ekspertami bardziej w dziedzinie życia duchowego, niż polityki, ekonomiki czy budownictwa. Katolicki „La Croix”, uwypukla papieskie wezwanie do wyznania grzechów przeszłości i powstrzymania się od lekkomyślnych oskarżeń minionych pokoleń. Zdaniem wysłanniczki dziennika, owo przebaczenie jest dziś niezbędne, aby polski Kościół mógł w pełni odegrać swą rolę w Europie. Luigi Accatoli w „Coriere Della Sera” przypomina, że kardynał Joseph Ratzinger odegrał ważną rolę w przygotowaniu dnia prośby o przebaczenie grzechów popełnionych przez synów i córki Kościoła, obchodzonego podczas Wielkiego Jubileuszu. Obecnie podejmuje myśli swego poprzednika i przypomina kryteria niezbędne do autentycznego pojednania – pisze wysłannik włoskiego dziennika.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.