Dnia 8 czerwca, pod przewodnictwem patriarchy Bartłomieja I, Święty Synod Patriarchatu Ekumenicznego rozpatrzył prośbę biskupa Basila, dotychczasowego zwiechrznika diecezji surożskiej Patriarchatu Moskiewskiego, i podjął decyzję o przyjęciu go do swej jurysdykcji.
W liście otwartym z dnia 16 maja 2006 r do wiernych skupionych w diecezji suroskiej. Biskup Basil tłumaczył swój krok tym, że stało się dla niego oczywistym, iż patriarchat moskiewski chce uczynić z diecezji suroskiej jeszcze jedną cerkiewną jednostkę zagraniczną, podległą Wydziałowi Kościelnych Stosunków Zewnętrznych w Moskwie, której głównym zadaniem będzie opieka duszpasterska nad ludźmi przybywającymi z terytorium byłego Związku Sowieckiego. Tymczasem wolą metropolity Antoniego było utworzenie diecezji, która zintegrowałaby się w sensie kulturowym z otoczeniem i niosła Dobrą Nowinę o prawosławiu wszystkim ludziom zamieszkującym Wielką Brytanię. W wywiadzie udzielonym rozgłośni BBC biskup Basil powiedział, że jako emerytowany hierarcha nie będzie podejmował żadnych istotnych dla diecezji decyzji. W naszym serwisie wielokrotnie pisaliśmy o sytuacji prawosławnych chrześcijan tradycji rosyjskiej zamieszkujących poza granicami Rosji. Wspominaliśmy również o liście patriarchy Aleksego II z 1 sierpnia 2003 r., do prawosławnych biskupów tradycji rosyjskiej w Europie Zachodniej, w którym patriarcha napisał, że widzi możliwość utworzenia jednej Metropolii składającej się z kilku diecezji, w skład której wchodziłyby wszystkie parafie wywodzące się tradycji rosyjskiej. Patriarcha sugerował, że Metropolia ta, choć zależna od patriarchatu moskiewskiego, posiadałaby daleko idącą autonomię, obejmującą również prawo wyboru biskupów przez jej synod składający się z duchowieństwa i laików. W roku 2005 w tej sprawie wypowiedział się sobór Rosyjskiej Diecezji Patriarchatu Ekumenicznego w Europie Zachodniej. W wydanej deklaracji podkreślono, że już teraz współpraca pomiędzy różnymi jurysdykcjami Kościoła prawosławnego tradycji rosyjskiej rozwija się dynamicznie, jednak zgodnie z prawosławną eklezjologią i prawem kanonicznym sytuacją idealną, do której winni dążyć wszyscy prawosławni chrześcijanie jest stworzenie jednej jurysdykcji prawosławnej, która otrzymałaby autokefalię i obejmowałaby wszystkich prawosławnych nie tylko tradycji rosyjskiej, a docelowo oczywiście wszystkich prawosławnych chrześcijan zamieszkujących Europę Zachodnią. Warto jednocześnie podkreślić, że diecezja suroska jest obok diecezji rosyjskiej w USA jedynym tak dużym skupiskiem parafii prawosławnych poza Rosją, który pozostaje w jurysdykcji patriarchatu moskiewskiego. Warto również podkreślić, że jest to diecezja bardzo majętna. Wartość samej tylko katedry na Knighstsbridge szacuje się na kwotę 13 milionów funtów. Pozostałe wspólnoty albo zjednoczone są w ramach diecezji stanowiących Cerkiew zarubieżną, albo należą do Rosyjskiej Diecezji Patriarchatu Ekumenicznego w Europie Zachodniej, albo też są pojedynczymi parafiami patriarchatu moskiewskiego podległymi egzarchom patriarchatu moskiewskiego. Dodajmy również, że populacja Rosjan w Londynie od początku lat osiemdziesiątych zwiększyła się z kilku tysięcy do ponad stu tysięcy osób, którzy swoje nowe miasto nazywają „Londongradem”. W powyższym tekście nakreśliłem tylko zasadnicze elementy konfliktu, którego eskalacja nastąpiła w ostatnim czasie. W dalszym ciągu nieznane jest oficjalne stanowisko Patriarchatu ekumenicznego, trudno więc w chwili obecnej w jakikolwiek sposób przewidzieć kierunek, w którym rozwijała się będzie sytuacja prawosławnych chrześcijan należących do tradycji rosyjskiej, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.