- Oddajcie relikwię, nic wam za to nie grozi - ogłosił proboszcz parafii pod wezwaniem świętych Walentego i Hilarego w Viterbo pod Rzymem, skąd skradziono fragment rękawiczki świętego Ojca Pio.
Relikwia przechowywana była w niewielkiej drewnianej gablotce u stóp figury słynnego włoskiego stygmatyka. Ostatni raz widziano ją w niedzielę 25 czerwca. Proboszcz, ks. Mauro Manzoni, nie złożył na policji doniesienia o kradzieży w nadziei, że złodzieje sami zreflektują się i oddadzą relikwię. Czeka na to cała parafia.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.