Papieża tak wciągnęły rzuty karne w meczu Niemców z Argentyną, że spóźnił się na kolację - twierdzi Dziennik.
Benedykt XVI będzie dziś kibicować i Niemcom, i Włochom. - Papież stoi ponad wszelkimi podziałami, dlatego postanowił dopingować obie drużyny - powiedział niedzielnej Gazzetta dello Sport osobisty sekretarz Benedykta XVI Georg Gaenswein. Miejmy nadzieję, że przynajmniej częściowo uspokoi to fanów rywalizujących w półfinale drużyn – pisze Dziennik. Po absolutnie niespodziewanych przegranych Anglii z Portugalią oraz Brazylii z Francją papieskie wstawiennictwo może okazać się naprawdę pomocne. Dziś, podczas meczu w Dortmundzie, papież będzie trzymał kciuki za obie drużyny, ale jego kardynałowie w Watykanie mają w tej kwestii różne stanowiska. Gaenswein wyjawił, że mocniej trzymać będzie kciuki za reprezentację Niemiec, a nowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Tarcisio Bertone zapewnił, że duchowo wesprze Włochów. Czyje wstawiennictwo okaże się skuteczniejsze, przekonamy się już podczas dzisiejszej transmisji – uważa Dziennik. Benedykt XVI raczej nie jest miłośnikiem sportu, nigdy szczególnie nie interesował się piłką nożną. Z inauguracyjnego spotkania Niemcy - Kostaryka obejrzał jedynie skróty w wiadomościach. Ale tak wciągnęła go seria rzutów karnych w ćwierćfinałowym meczu Niemców z Argentyną, że... spóźnił się na kolację. Sportowa natura Jana Pawła II to jedna z kilku różnic między byłą a obecną głową Stolicy Apostolskiej. Powiedzieć, że Karol Wojtyła od małego był ze sportem na ty, to mało. Jan Paweł II był zapalonym kibicem piłki nożnej i najbardziej wysportowanym papieżem w historii. Będąc nastolatkiem, w Wadowicach grywał na boisku jako obrońca i bramkarz. Był zapalonym kajakarzem i amatorem pieszych wędrówek. Nigdy nie ukrywał swojego sentymentu dla Cracovii. Piłkarzy krakowskiej drużyny zaprosił do Watykanu aż dwa razy (w 1996 i 2005 roku), a w czasie rozmowy z członkami PZPN, 10 lat temu, spytał „Jak moja ukochana Cracovia?”. Na koniec spotkania, jak prawdziwy kibic, powiedział nawet Cracovia Pany! Od tego czasu kibice (niezależnie od tego, czy na co dzień kierują się nauką papieża, czy nie) przychodzili na stadiony z transparentami: „Ojcze Święty, pozdrawia Cię Twoja Cracovia”. Premier krajowego rządu Nadrenii-Westfalii Jurgen Ruttgers, po czerwcowej audiencji u Ojca Świętego, zapewnił, że Benedykt z uwagą śledzi mundial i jest pod dużym wrażeniem atmosfery mistrzostw świata. Sam papież też zapewnił Komitet Organizacyjny Mundialu 2006, że obejrzy najważniejsze mecze, a z pewnością ten finałowy. 9 lipca, w ostatnim dniu mundialu, Benedykt XVI będzie wracał z pielgrzymki do Hiszpanii. Po mszy odprawionej na zakończenie Światowego Spotkania Rodzin w Walencji ma lecieć do Rzymu. Jeśli samolot się nie spóźni, powinien zdążyć na mecz.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.