Liban zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o pomoc dyplomatyczną w celu wynegocjowania przerwania ognia w konflikcie z Izraelem.
Jak poinformowało biuro prasowe rządu w Bejrucie, 19 lipca premier tego kraju Fouad Siniora rozmawiał telefonicznie w tej sprawie z kard. Angelo Sodano. Watykański sekretarz stanu spotkał się także osobiście z przywódcą libańskiej większości parlamentarnej Saadem Haririm. 20 lipca polityk ten złożył wizytę premierowi Włoch Romano Prodiemu, a następnie ma zamiar rozmawiać z prezydentem Francji Jaquesem Chirakiem. Agencje zwracają uwagę, że libańscy politycy po raz pierwszy niemal otwarcie wskazują, iż za całym konfliktem stoi Syria, starająca się pośrednio osłabić Izrael rękami Libańczyków. Mówił o tym w wywiadzie telewizyjnym właśnie Saad Hariri. Stwierdził on, że głównym zadaniem jest obecnie znalezienie całościowego rozwiązania problemu aby, jak to określił, „terytorium Libanu nie było wykorzystywane przez państwa pragnące uchodzić za bratnie, a wcale nimi nie będące”.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.