Reklama

Ruda Śląska: Tragedia w kopalni Pokój

W nocy wskutek silnego wstrząsu w kopalni "Pokój" w Rudzie Śląskiej zginęło trzech górników. Trwają poszukiwania czwartego zaginionego górnika. Na miejsce akcji ratowniczej przybył wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski, by zapoznać się z jej przebiegiem.

Reklama

Wstrząs górotworu, który spowodował tąpnięcie, wystąpił nagle o godz.2.08. Urządzenia pomiarowe nie sygnalizowały wcześnie zagrożenia wstrząsem. Początkowo szacowano, że miał on znacznie mniejszą siłę. Szybko okazało się jednak, że był to tzw. wstrząs wysokoenergetyczny. Wstrząs miał miejsce w odległości około 220 metrów przed frontem ściany wydobywczej. Skutki wstrząsu objęły ok. 160 metrów chodnika, który został zawalony fragmentami skał i węgla. Kiedy nastąpił wstrząs, w jego rejonie nie prowadzono wydobycia. Jednak 20 górników wykonywało tam inne prace. Większość z nich zdołała uciec, czterej zostali w zawalonym chodniku. Ciała trzech górników ratownicy odnaleźli nad ranem. Na poziomie 790 m trwa nadal akcja ratownicza - ratownicy poszukują czwartego zasypanego górnika. To bardzo trudna akcja, bo po nocnym tąpnięciu na niektórych odcinkach zawalonego wyrobiska podłoga chodnika niemal zetknęła się z jego sklepieniem. Aby dotrzeć do zaginionego w tym rejonie górnika ratownicy muszą ręcznie wybierać fragmenty skał, który zasypały chodniki przyścianowe na odcinku ok. 160 metrów. W wyrobisku zakłócona została cyrkulacja powietrza. Ratownikom z kopalni "Pokój", usiłującym dotrzeć do zasypanego pod ziemią górnika, udało się spenetrować jak dotąd ok. 30 metrów z szacowanego na ok. 160 metrów zwałowiska. Prace posuwają się znacznie wolniej ze względu na skrajnie trudne warunki w zasypanym chodniku. W akcji ratowniczej biorą udział kopalniane zastępy ratownicze, a także zastępy Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Zabrzu i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Akcję nadzoruje Wyższy Urząd Górniczy i Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach. Prezes Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Wojciech Bradecki powołał specjalną komisję do zbadania przyczyn i okoliczności tąpnięcia i zawału w kopalni "Pokój" w Rudzie Śląskiej. Na jej czele stanął wiceprezes WUG, Piotr Litwa. Do wstrząsów wysokoenergetycznych, czyli o bardzo dużej sile, dochodzi w kopalniach stosunkowo rzadko, średnio 3-4 razy w ciągu roku. W ciągu minionych 10 lat w kopalniach węgla kamiennego zanotowano 34 tąpnięcia, które były wynikiem właśnie takich wstrząsów. Nie licząc trzech ofiar czwartkowego wypadku, tąpnięcia te spowodowały śmierć 13 osób. W Polsce 43 proc. węgla wydobywa się z pokładów zagrożonych tąpnięciami, w tym 14 proc. z pokładów o najwyższym, trzecim stopniu zagrożenia. Właśnie taki stopień zagrożenia obowiązuje w rudzkiej kopalni "Pokój", gdzie doszło dziś do tragedii. Od początku roku do wczoraj w kopalniach zginęło 9 górników. Dziś trzej kolejni powiększyli tę tragiczną statystykę. Od redakcji Prosimy o modlitwę za ofiary tragedii i ich rodziny

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
0°C Piątek
rano
wiecej »

Reklama