Zmiany w kodeksach karnym i cywilnym Uzbekistanu przewidują znaczne zaostrzenie przepisów o działalności Kościołów i związków wyznaniowych w tym kraju oraz kary za ich naruszenie - podał Nasz Dziennik.
Dotyczy to zwłaszcza chrześcijan, którzy w praktyce nie będą mogli głosić swej wiary poza murami świątyń. O wprowadzeniu restrykcyjnego prawa poinformowano na spotkaniu zwierzchników poszczególnych wyznań i religii, które odbyło się w Taszkiencie pod koniec zeszłego tygodnia. Zwierzchnicy Kościołów chrześcijańskich muszą przekonać ludzi, aby nie głosili już Ewangelii poza domami modlitwy. Jeśli ktoś z wierzących zostanie przyłapany na takiej działalności, kara za to spotka zarówno jego, jak i pastora. Wynosi ona od 200 do 600 minimalnych płac miesięcznych, czyli od 2 tys. do 6 tys. dolarów. Jeśli dana osoba zostanie ponownie schwytana na takim zajęciu, to i ona, i pastor zostaną skazani na karę więzienia od 3 do 8 lat. Pretekstem do wszczęcia sprawy karnej może być znalezienie u danej osoby dwóch egzemplarzy Biblii lub innej literatury religijnej. Do kraju można sprowadzić jeden egzemplarz literatury religijnej w języku rosyjskim. Nie wolno przywieźć żadnego egzemplarza jakiejkolwiek literatury w językach narodów Azji Środkowej. Do ksiąg, których nie można sprowadzać, należą Ewangelie i księgi Starego Testamentu. Wszystkie powyższe zmiany wprowadzono w Uzbekistanie pod pozorem walki z terroryzmem międzynarodowym.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.