Zmiany w kodeksach karnym i cywilnym Uzbekistanu przewidują znaczne zaostrzenie przepisów o działalności Kościołów i związków wyznaniowych w tym kraju oraz kary za ich naruszenie - podał Nasz Dziennik.
Dotyczy to zwłaszcza chrześcijan, którzy w praktyce nie będą mogli głosić swej wiary poza murami świątyń. O wprowadzeniu restrykcyjnego prawa poinformowano na spotkaniu zwierzchników poszczególnych wyznań i religii, które odbyło się w Taszkiencie pod koniec zeszłego tygodnia. Zwierzchnicy Kościołów chrześcijańskich muszą przekonać ludzi, aby nie głosili już Ewangelii poza domami modlitwy. Jeśli ktoś z wierzących zostanie przyłapany na takiej działalności, kara za to spotka zarówno jego, jak i pastora. Wynosi ona od 200 do 600 minimalnych płac miesięcznych, czyli od 2 tys. do 6 tys. dolarów. Jeśli dana osoba zostanie ponownie schwytana na takim zajęciu, to i ona, i pastor zostaną skazani na karę więzienia od 3 do 8 lat. Pretekstem do wszczęcia sprawy karnej może być znalezienie u danej osoby dwóch egzemplarzy Biblii lub innej literatury religijnej. Do kraju można sprowadzić jeden egzemplarz literatury religijnej w języku rosyjskim. Nie wolno przywieźć żadnego egzemplarza jakiejkolwiek literatury w językach narodów Azji Środkowej. Do ksiąg, których nie można sprowadzać, należą Ewangelie i księgi Starego Testamentu. Wszystkie powyższe zmiany wprowadzono w Uzbekistanie pod pozorem walki z terroryzmem międzynarodowym.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.