Do dochowania wierności swym korzeniom zachęcili Amnesty International biskupi Anglii i Walii. Wystosowali oni oświadczenie w związku z propozycją wysuniętą przez kierownictwo tej organizacji, aby wśród praw, o które upominają się jej aktywiści, znalazło się również tak zwane „prawo do aborcji".
Episkopat Anglii i Walii wyraża się z uznaniem o dotychczasowych osiągnięciach „Amnesty International”. Przypomina też jej dobrą współpracę z Kościołem. Zwraca ponadto uwagę na prawa przysługujące dzieciom nienarodzonym. Nawet jeśli zostały one poczęte w wyniku gwałtu, czy kazirodztwa, nie może to usprawiedliwiać aktu przemocy, jakim jest zabicie dziecka w łonie matki. Biskupi Anglii i Walii są przekonani, że zmiana stanowiska „Amnesty International” w sprawie aborcji jest sprzeczna z fundamentalnymi wartościami, na których opiera się jej działalność. Ich zdaniem doprowadzi do skompromitowania misji tej organizacji oraz do wewnętrznych podziałów. Aby autentycznie bronić człowieka – stwierdzili biskupi Anglii i Walii - trzeba do najsłabszych i najbardziej bezbronnych zaliczyć dzieci nienarodzone.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.