Rada Etyki Mediów wyraziła oburzenie z powodu artykułu w tygodniku "Wprost" zawierającego oskarżenie Zbigniewa Herberta o współpracę z SB.
Zdaniem Rady publikacja ta jest sprzeczna z podstawowymi standardami dziennikarstwa śledczego. Publikujemy tekst oświadczenia Rady: Oświadczenie Rada Etyki Mediów wyraża głębokie oburzenie z powodu artykułu Jakuba Urbańskiego w tygodniku WPROST ("Donos Pana Cogito", nr 33-34 2006 ) zawierającego oskarżenie Zbigniewa Herberta o współpracę z SB. Autor powołuje się na nieokreślone dokumenty IPN, ignorując oficjalne stanowisko historyka IPN, dr Małgorzaty Ptasińskiej-Wójcik, która jednoznacznie stwierdziła na łamach ZESZYTÓW HISTORYCZNYCH, iż poeta nie współpracował ze służbami specjalnymi PRL. Pomija również znane od kilku lat ustalenia w tej sprawie. Publikacja Urbańskiego przeczy podstawowym standardom dziennikarstwa śledczego, naruszając przede wszystkim zapisane w Karcie Etycznej Mediów zasady "szacunku i tolerancji" oraz "kierowania się dobrem odbiorcy". Pochopne, słabo uargumentowane, sensacyjne oskarżanie ludzi obdarzanych autorytetem moralnym przez społeczeństwo, do których należy Zbigniew Herbert, szkodzi koniecznemu odsłanianiu prawdy historycznej i kompromituje niezbędny do tego proces lustracji. Wywołuje u odbiorców wrażenie, że większość znaczących w życiu publicznym PRL osób była uwikłana we współpracę z systemem. Takie przeświadczenie może prowadzić do wniosku, iż rozliczanie ze skutków współpracy nie ma sensu. REM po raz kolejny apeluje do dziennikarzy o maksymalną rzetelność i powagę w przedstawianiu, zwłaszcza młodym odbiorcom, skomplikowanych, niejednoznacznych moralnie zjawisk historycznych, brutalnych metod SB i bolesnych, często dramatycznych, sytuacji osób przez służby specjalne łamanych.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.