Wypracowaniu stanowiska Kościołów Zimbabwe w istotnych sprawach społecznych służyło spotkanie ich przedstawicieli z kierownictwem opozycyjnej partii Ndonga.
Doszło do niego 17 sierpnia w Harare. Episkopat katolicki reprezentował jego sekretarz generalny, ksiądz Frederick Chiromba, zaś inne wspólnoty chrześcijańskie, pastor Andrew Muchechetere. Liderzy Afrykańskiego Narodowego Związku Zimbabwe (Ndnonga) zaprezentowali swą wizję niezbędnych zmian w konstytucji, polityce zagranicznej oraz gospodarce. Jednocześnie wyrazili wdzięczność Kościołom chrześcijańskim za ich zaangażowanie w próby trwałego rozwiązania nękającego ich ojczyznę kryzysu politycznego. Kościoły przygotowują wspólny dokument, który ma zaprezentować aspiracje mieszkańców kraju. Ma on zostać przedstawiony prezydentowi Robertowi Mugabe. Tymczasem katolicki arcybiskup Bulawayo Pius Ncube skrytykował podejmowane w ostatnim okresie przez głowę państwa próby manipulacji Kościołami i wykorzystywania ich autorytetu dla wsparcia swych dyktatorskich rządów. Robert Mugabe od 19 lat jest prezydentem Zimbabwe. W wygłoszonym na początku sierpnia przemówieniu sugerował on, jakoby Kościoły popierały politykę władz. Arcybiskup Ncube zauważył, że ludność kraju napotyka na ogromne problemy związane z głodem, wysoką inflacją i wzrostem kosztów edukacji. Nie sposób twierdzić, że sytuacja w naszej ojczyźnie jest normalna – zaznaczył arcybiskup Ncube.
Niepokój budzą zapowiedzi redukcji liczebności amerykańskich wojsk w Europie.
Sąd ws. prowokacji wobec ks. Popiełuszki chce przesłuchać zastępcę dyr. Departamentu IV MSW
Decyzja wywołała oburzenie wśród części lokalnej społeczności.
Nabożeństwo drogi krzyżowej znane w dzisiejszej formie - 14 stacji - sięga XVII w.
Będzie z tego m.in. 40 tys. świątecznych paczek dla potrzebujących.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.