"Rodzina na Śląsku to potęga - mówił abp Damian Zimoń do pielgrzymów w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. - Feminizm nie ma u nas specjalnych szans, gdyż kobieta ma swoją ważną rolę do odegrania, ona nie jest lekceważona" - dodał hierarcha przemawiając do uczestniczek dorocznej Pielgrzymki Kobiet do Piekar Śląskich.
Rodzina jest powołana do współpracy w przekazywaniu wiary.W biblijnych świadectwach rodzina obejmuje nie tylko rodziców i dzieci, ale również dziadków i wszystkich przodków. Rodzina jawi się jako wspólnota pokoleń i gwarant dziedzictwa tradycji. Kiedy rodzi się dziecko, przez relację ze swymi rodzicami zaczyna należeć do tradycji rodzinnej. Wraz z darem życia otrzymuje całe dziedzictwo doświadczeń. Dlatego rodzice mają prawo i niezbywalny obowiązek przekazywania tego dziedzictwa dzieciom i wychowania ich, pomagania swemu potomstwu w odkrywaniu własnej tożsamości, wprowadzania ich w życie społeczne i w życie z Bogiem. W każdym ludzkim ojcostwie i macierzyństwie obecny jest Bóg Stwórca. Dlatego małżonkowie winni przyjmować rodzące się dziecko nie tylko jako własne, ale także jako dziecko Boga. Więcej: każda rodzina ma początek w Bogu, który jest Ojcem i Synem, i Duchem Świętym. Dlatego właśnie u początku każdej istoty ludzkiej nie leży przypadek czy nieuchronność, lecz plan Bożej miłości. Objawił nam to Jezus Chrystus, prawdziwy Syn Boży i doskonały człowiek. On wiedział, skąd pochodził i skąd przychodzimy wszyscy: z miłości Jego Ojca i Ojca naszego. Wiara nie jest więc zwykłą spuścizną kulturową, ale ciągłym działaniem łaski Boga, który powołuje. Jest ona również wyrazem wolności człowieka, który może przystać bądź nie na to powołanie. Rodzice chrześcijańscy powołani są do tego, by dać wiarygodne świadectwo wiary i nadziei chrześcijańskiej. Winni sprawić, aby powołanie i dobra nowina Chrystusa dotarły do ich dzieci w sposób jak najbardziej czytelny i autentyczny. Rodzina chrześcijańska przekazuje wiarę, gdy rodzice uczą dzieci modlić się, gdy zbliżają je do sakramentów, zwłaszcza Eucharystii i wprowadzają w życie Kościoła, gdy wszyscy gromadzą się, by czytać Biblię, oświetlając życie rodzinne światłem wiary i wysławiając Boga Ojca, gdy czytają katolickie czasopisma i rozmawiają o wydarzeniach dnia codziennego, zwłaszcza o tym, co dzieci usłyszały w czasie szkolnej katechezy. Trzeba także podkreślić ważną rolę, jaką na rzecz małżeństwa i rodziny odgrywają różne kościelne stowarzyszenia i ruchy. Dzisiejsze nasze spotkanie u Matki Boskiej Piekarskiej daje nowy zapał, aby głosić Ewangelię Rodziny, potwierdzać na nowo jej aktualność i tożsamość, opartą na sakramentalnym małżeństwie, otwartą na wielkoduszny dar życia i taką, w której towarzyszy się dzieciom w ich wzrastaniu fizycznym i duchowym. W ten sposób odrzuca się bardzo dziś rozpowszechniony hedonizm, który banalizuje stosunki międzyludzkie oraz pozbawia ich prawdziwej wartości i piękna. Krzewienie wartości małżeństwa nie przeszkadza w korzystaniu ze szczęścia, jakie kobieta i mężczyzna znajdują we wzajemnej miłości. Wiara i etyka chrześcijańska nie zamierzają zdławić miłości, ale chcą ją uczynić zdrowszą, silniejszą i rzeczywiście wolną. Dlatego miłość ludzka musi być oczyszczona i musi dojrzewać, aby być w pełni ludzka i stanowić początek prawdziwej i trwałej miłości. Poczęte stworzenie winno być wychowywane w wierze, kochane i chronione. Chciałbym w tym miejscu wspomnieć ogromną posługę sióstr zakonnych. Zgromadzenia zakonne na wiele sposobów razem z innymi instytucjami służą rodzinie w zakresie charytatywnym, ale i wychowawczym. Należałoby o tym jeszcze głośniej mówić, aby nie zabrakło ofiarnych serc zatroskanych o dzieci ulicy, o sieroty, o dzieci niekochane przez własnych rodziców. Tym siostrom należą się słowa wielkiego uznania. Rezygnują one z zakładania własnych rodzin, by być do dyspozycji innych i w ten sposób wielkodusznie odpowiedzieć na wezwanie Chrystusa do specjalnej posługi i miłości. Witam bardzo serdecznie Jego Eminencję Kardynała Henryka Gulbinowicza z Wrocławia. Przybywa ze Śląska Dolnego na Górny. Jest naszym wypróbowanym Przyjacielem. Witam Biskupa Stefana Cichego z Legnicy, który podczas dzisiejszej Eucharystii wygłosi homilię. Witam naszych Biskupów, Kapłanów, wszystkich pielgrzymów. Polećmy wszystkie nasze intencje Maryi, która wyprzedza nas w posłudze wiary. Ona w sposób najpełniejszy była Służebnicą Pańską. Idźmy za Nią i naśladujmy Jej cnoty wiary i miłości.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.