"Rodzina na Śląsku to potęga - mówił abp Damian Zimoń do pielgrzymów w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich. - Feminizm nie ma u nas specjalnych szans, gdyż kobieta ma swoją ważną rolę do odegrania, ona nie jest lekceważona" - dodał hierarcha przemawiając do uczestniczek dorocznej Pielgrzymki Kobiet do Piekar Śląskich.
Piekary Śląskie tradycyjnie wypełniły się dziesiątkami tysięcy kobiet, które przybyły w sobotę do sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. W maju przybywają tu w tradycyjnej pielgrzymce mężczyźni. Abp Damian Zimoń, witając pątniczki, mówił o zjawiskach zagrażających współczesnej rodzinie. "Człowiek częściej doświadcza zachwiania równowagi i poczucia frustracji - mówił. - Rozdźwięki w rodzinie wywołuje presja warunków ekonomicznych, społecznych, demograficznych, lub wynikają one z konfliktów, jakie powstają między kolejnymi pokoleniami, bądź też z nowych relacji społecznych między mężczyznami i kobietami". Jednocześnie arcybiskupa podkreślił, że na Górnym Śląsku istnieje wspaniałe etos rodziny, zaś jej specyfikę kształtowała przez wieki praca, a jeszcze bardziej parafia. "Odwiedzamy się w czasie świąt i z okazji urodzin - mówił abp Zimoń - W młodych rodzinach obchodzimy rocznice chrztu dzieci, tak zwany roczek. Wtedy cała rodzina zbiera się na Mszy Świętej... To wszystko jednoczy rodzinę i kształtuje swoisty patriotyzm lokalny. Rodzinność - to istotna cecha Śląska. Dzięki rodzinom mieszkający tu ludzie przetrwali wiele kryzysów" - powiedział metropolita katowicki. Nawiązując do trendów obecnych we współczesnej kulturze, arcybiskup powiedział, że "feminizm nie ma specjalnych szans w takich warunkach, gdyż kobieta ma swoją ważną rolę do odegrania, ona nie jest lekceważona". Bp Stefan Cichy, ordynariusz diecezji legnickiej nawiązał w homilii do powszechnego upatrywania nadziei w Matce Chrystusa. W ten sposób nawiązał do hasła tegorocznej pielgrzymki: "Przywracajmy nadzieję ubogim". Jako wzór dążenia do tej nadziei ukazał Sługę Bożego Jana Pawła II, który zachęcał do troski o ubogich, bezrobotnych i chorych. Przedstawicielka kobiet, witająca zebranych, mówiła o troskach, bezrobociu, uzależnieniu. Wspominała o biedzie materialnej, przepełnionych towarami sklepach a jednocześnie żebrzących dzieciach. W imieniu wszystkich kobiet prosiła o błogosławieństwo dla całych rodzin. Poniżej publikujemy pełny tekst powitania pielgrzymów wygłoszonego przez arcybiskupa Damiana Zimonia Kilka dni po uroczystości Wniebowzięcia NMP przybyliśmy na piekarskie wzgórze. Bądźcie pozdrowione – Wytrwałe Czcicielki Matki Bożej. Wraz ze zgromadzonymi tutaj biskupami zwracam się do Was: Szczęść Boże! Przychodzicie z modlitwą i śpiewem na ustach. Przynosicie swoje lęki i troski, biedy i ubóstwo, ale także swoje radości i nadzieje. Nasze pielgrzymowanie do Piekar jest wielką tradycją, a jednocześnie rozważaniem współczesnych problemów, których nam nie brakuje na co dzień. Kościół jest zobowiązany do badania znaków czasu i interpretowania ich w świetle Ewangelii. Dlatego Kościół chce odpowiadać na pytania ludzi. Zwłaszcza na te, dotyczące sensu życia doczesnego i przyszłego. Chce nieść nadzieję. Kościół chce pomóc człowiekowi dzieląc się prawdą przekazaną mu przez samego Zbawiciela.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.