Tysiące pielgrzymów z Sycylii i Malty przybywa w tych dniach do sanktuarium Aci Sant'Antonio w pobliżu wulkanu Etna.
Wierni oddają cześć przechowywanym tam relikwiom św. Antoniego, opata. Kościół obchodzi w tym roku 1650. rocznicę śmierci „ojca chrześcijańskiego monastycyzmu”. Na Sycylii św. Antoni czczony jest szczególnie jako patron rolnictwa i pasterstwa. Uważany jest też za orędownika w czasie pożarów. Uroczystości odpustowe w Aci Sant’Antonio potrwają do niedzieli. Św. Antoni opat urodził się w Środkowym Egipcie w 251 roku. Kierując się wskazaniem Ewangelii, po śmierci rodziców sprzedał majątek, a pieniądze rozdał ubogim. Następnie udał się na pustynię, gdzie rozpoczął wieść życie pustelnicze. Z czasem przylgnęło do niego wielu uczniów, z których powstała pierwsza wspólnota monastyczna, a on został jej opatem. Zmarł w 356 roku.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.