Nie ma jednego miejsca w ludzkim mózgu, odpowiedzialnego za kontaktowanie się z Bogiem - orzekli kanadyjscy naukowcy po próbie zbadania fenomenu przeżycia mistycznego.
Przeprowadzony przez nich eksperyment opisał w środę portal BBC News za magazynem naukowym "Neuroscience Letters". Naukowcy z uniwersytetu w Montrealu chcieli przyjrzeć się zależnościom między procesami neurologicznymi zachodzącymi podczas mistycznego kontaktu z Bogiem. Poprosili grupę sióstr zakonnych o opowiedzenie o swych przeżyciach i w tym czasie badali aktywność ich mózgów metodą rezonansu magnetycznego. Zarejestrowali wzmożoną aktywność w co najmniej 12 partiach mózgu - także tych, które zazwyczaj odpowiadają za emocje i świadomość. W nauce toczyła się debata na temat tego, w jaki sposób zachowuje się mózg mistyków. Niektórzy badacze sugerowali nawet, że za przeżycia tego rodzaju odpowiedzialna jest jakaś specyficzna część mózgu. - Zamiast istnienia jednego miejsca (w mózgu), wiążącego się z doświadczeniami mistycznymi, odkryliśmy, że zaangażowanych jest raczej kilka jego rejonów - powiedział szef zespołu prowadzącego eksperyment, Mario Beauregard. - To nie umniejsza znaczenia ani wartości takich doświadczeń, jak też nie potwierdza czy nie podważa istnienia Boga - dodał.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.