Pozostałości po żydowskiej synagodze w Tarnowie zostaną ocalone.
Rozpoczęły się prace renowacyjne wokół tarnowskiej Bimy. Nad ruinami powstanie szklane zadaszenie. Archeolodzy chcą też zbadać teren, gdzie stała monumentalna świątynia żydowska w Tarnowie, zniszczona przez hitlerowców w czasie II wojny światowej. O ocalenie tarnowskiej Bimy przewodniczący Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej Adam Bartosz zabiegał od kilku lat. Dopiero w tym roku udało się pozyskać pieniądze na konserwację tego zabytku. Darczyńca jest anonimowy. Specjalistyczne zabiegi konserwatorów mają na celu usunięcie uszkodzeń i wzmocnieni konstrukcji budowlanej. Po tych zabiegach Bima zachowa swój dotychczasowy wygląd ruiny ze śladami zniszczeń, okopcenia ze spalenizny i uszkodzonych tynków. Całość zostanie zabezpieczona jednak przed erozją i niszczeniem, jakie powodują gołębie, masowo koczujące na tarnowskiej starówce. Adam Bartosz jest przekonany, że po remoncie Bima będzie urokliwym miejscem, gdzie w czerwcu odbywają się koncerty muzyki żydowskiej w ramach Dni Pamięci Żydów Galicyjskich. Bima to niewielki, jeden z najważniejszych elementów najstarszej tarnowskiej synagogi. Prawdopodobnie została wzniesiona została ok. 1630 r. lub 1660 r. Była to barokowa, murowana budowla górująca nad otaczającą ją piętrową zabudową mieszkalną. Niemal całe jej wnętrze wypełniała obszerna sala modłów, poprzedzona od zachodu przedsionkiem, nad którym znajdowała się galeria przeznaczona wyłącznie dla kobiet, tzw. "babiniec". Salę modłów nakrywało dziewięciopolowe sklepienie z lunetami. We wschodniej ścianie znajdowała się ozdobna szafa ołtarzowa - święta arka (aron bakodesz), w której przechowywane były zwoje Tory. Pośrodku wznosiła się bima (almemor) czyli kazalnica. Było to podwyższone i otoczone balustradą miejsce, z którego odczytywana była Tora. Znajdował się tam pulpit na zwoje oraz stół ofiarny, przy którym dokonywano rytuału obrzezania i obrzędu zaślubin nowożeńców. Bima posiadała własne nakrycie w postaci owalnej, ozdobionej polichromią kopuły, wspartej na czterech kolumnach o "korynckich" głowicach. W listopadzie 1939 r. stara tarnowska synagoga została przez Niemców spalona, a w 1942 r. zburzona. Podobny los spotkał również nową synagogę, wzniesioną w 1908 r.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.