Abp Hoser: Polska wysyła zbyt mało misjonarzy

Sekretarz watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów i przewodniczący Papieskich Dzieł Misyjnych, arcybiskup Henryk Hoser stwierdził w sobotę w Poznaniu, że Kościół w Polsce wysyła zbyt mało duchownych do pracy w krajach misyjnych. Arcybiskup Hoser uczestniczył w stolicy Wielkopolski w sympozjum poświęconym osobie żyjącego w XIX wieku kardynała Mieczysława Ledóchowskiego. „Powrót polskich misjonarzy na szlaki przetarte przez błogosławionego ojca Jana Beyzyma i błogosławioną Teresę Ledóchowską jest jeszcze liczebnie niedostateczny, zważywszy na korzystną dynamikę powołań misjonarskich” - powiedział polski hierarcha, pracujący w jednej z najważniejszych dykasterii watykańskich. Przywołane przez arcybiskupa Hosera postaci zasłużonych polskich misjonarzy żyły na przełomie XIX i XX wieku. Jezuita Jan Beyzym opiekował się trędowatymi na Madagaskarze, zaś Maria Teresa Ledóchowska założyła zgromadzenie Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera, którego powołaniem jest niesienie pomocy duchowej i materialnej głównie misjom katolickim w Afryce. Zmarły w 1902 roku kardynał Ledóchowski, któremu poświęcone było poznańskie sympozjum misjologiczne, przez ostatnie 10 lat swego życia był prefektem ówczesnej Kongregacji Rozkrzewiania Wiary. Jest on jak do tej pory jedynym Polakiem stojącym na czele tego najwyższego urzędu Stolicy Apostolskiej, zajmującego się działalnością misyjną Kościoła, który od 1988 roku nosi nazwę Kongregacji Ewangelizacji Narodów. 64-letni arcybiskup Hoser jako pallotyn spędził wiele lat na misjach w Rwandzie, będąc m.in. w 1994 roku świadkiem krwawych walk na tle etnicznym między zamieszkującymi ten kraj ludami Tutsi i Hutu. W styczniu 2005 roku papież Jan Paweł II wyniósł go do godności arcybiskupa i mianował sekretarzem pomocniczym Kongregacji Ewangelizacji Narodów oraz przewodniczącym Papieskich Dzieł Misyjnych.