Przyczyną dramatu ludności Sri Lanki jest nie tylko obecna powódź. JRS, czyli Jezuicka Służba Uchodźcom przypomina, że po akcji pomocy związanej z tragedią tsunami „wspólnota międzynarodowa zapomniała o mieszkańcach tej wyspy. Cierpią oni głód także z powodu toczących się tam walk.
Organizacja przypomniała, że ludność cywilna znalazła się w pułapce między wojskami rządowymi a oddziałami Tamilskich Tygrysów. JRS zwraca uwagę na bierną postawę misji międzynarodowych, których działalność ogranicza się głównie do komunikatów prasowych. Jezuici potępiają zbrodnie dokonywane na ludności cywilnej. Szczególnie dramatyczna sytuacja panuje w Dżafnie, odciętej od reszty kraju. Brakuje tam żywności oraz paliwa. Głód jest przyczyną konfliktów do jakich dochodzi na ulicach miasta. Tamtejsza ludność codziennie jest świadkiem zabójstw, uprowadzeń, gwałtów i grabieży – donosi ze Sri Lanki Jezuicka Służba Uchodźcom przypominając, że świat się temu bezczynnie przygląda.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?