Kolejni ranni w gonitwach z bykami

Pięć osób zostało rannych, w tym jedna ciężko, w sobotnę podczas przedostatniej gonitwy z bykami w hiszpańskiej Pampelunie w ramach dorocznej fiesty ku czci św. Fermina. W czwartek byki wzięły na rogi trzy osoby: dwóch Hiszpanów i Amerykanina.

Jedna osoba została poważnie ranna, a cztery trafiły do szpitala ze skaleczeniami i siniakami - poinformował dyrektor szpitala w Nawarze Javier Sesma.

W sobotniej gonitwie byki nie wzięły na rogi żadnego z tysięcy śmiałków, ubranych na biało i uzbrojonych jedynie w zwinięte gazety, którzy na ok. 850-metrowej trasie wiodącej przez wąskie uliczki uciekali przed zwierzętami. Nie obyło się bez incydentów - grupa uczestników zderzyła się przy wejściu na arenę, gdzie kończy się wyścig, przez krótką chwilę blokując dostęp do niej rozpędzonym bykom.

Na arenie zwierzęta giną później z rąk torreadorów. Wieczorem ich mięso serwowane jest w miejscowych restauracjach.

Tegoroczna fiesta ku czci św. Fermina, jednego z patronów Nawarry, gdzie położona jest Pampeluna, rozpoczęła się 7 lipca i potrwa do niedzieli.

Od 1911 roku, gdy rozpoczęto prowadzenie statystyk, w biegach z bykami poniosło śmierć 15 osób. Ostatnią ofiarą śmiertelną był 27-letni Hiszpan Daniel Jimeno Romero, który 10 lipca 2009 roku został ugodzony przez byka w szyję.

Tradycja fiesty ku czci św. Fermina sięga XVI wieku. Uroczystości i zabawy z tej okazji rozsławił amerykański pisarz Ernest Hemingway w swojej powieści "Słońce też wschodzi". 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
wiecej »