W Ordynariacie Polowym Wojska Polskiego trwa peregrynacja relikwii św. Faustyny oraz obrazu Miłosierdzia Bożego - przypomina Nasz Dziennik.
Od minionego piątku do wczoraj nawiedzały one wrocławską parafię wojskowo-cywilną pw. św. Elżbiety Węgierskiej. Wierni uczestniczyli we Mszach św., Godzinie Miłosierdzia, adoracji Najświętszego Sakramentu i odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a także obejrzeli specjalne misterium słowno-muzyczne pt. "Jezu, ufam Tobie". Okolicznościowe rozważania podczas peregrynacji prowadził ks. mjr Jerzy Niedzielski, który mówił m.in. o Miłosierdziu Bożym. - Nie człowiek będzie nas sądził za nasze czyny i przekonania, ale uczyni to właśnie sam Bóg. Kiedy przed Nim jesteśmy, chciejmy, żeby na szalę położył nasze dobre i złe czyny, i sprawiedliwie je ocenił i żeby zechciał z łaski swojej mocy Pańskiej kierować się Miłosierdziem i wiele rzeczy nam wybaczyć. Ale nikt nie dostąpi Miłosierdzia, jeżeli wcześniej się go nie nauczy i nie wprowadzi w życie - podkreślił. Wczorajszym, kończącym peregrynację Eucharystiom, sprawowanym zarówno w bazylice garnizonowej, jak i w kaplicy IV Wojskowego Szpitala Klinicznego, przewodniczył wikariusz generalny Wojska Polskiego ks. płk Sławomir Żarski, a w godzinach popołudniowych relikwie św. Faustyny i obraz Miłosierdzia Bożego rozpoczęły nawiedzenie parafii wojskowej w Kaliszu.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.