"Boga urzekła pokora Maryi" - powiedział Benedykt XVI w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański" na placu św. Piotra w Watykanie.
Dlatego Maryja "znalazła łaskę w Jego oczach" oraz "stała się Matką Boga, obrazem i wzorem Kościoła" - podkreślił Papież w przypadającą dziś uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Ojciec Święty wskazał, że "naszym powołaniem" i "misją Kościoła" jest przyjmowanie Chrystusa w naszym życiu i dawanie Go światu, "by świat został przez Niego zbawiony", tak jak uczyniła to Maryja. Po polsku Benedykt XVI powiedział: "Pozdrawiam wszystkich Polaków. W adwentowym czasie towarzyszy nam Maryja niepokalanie poczęta, oczekująca narodzin Bożego Syna. Jej opiece zawierzam cały Kościół i proszę, aby budziła w nas tęsknotę za przychodzącym Zbawicielem. Niech Bóg wam błogosławi". Publikujemy cały tekst papieskiego rozważania: Drodzy bracia i siostry! Obchodzimy dziś jedno z najpiękniejszych i najpopularniejszych świąt Błogosławionej Dziewicy: Niepokalane Poczęcie. Maryja nie tylko nie popełniła żadnego grzechu, ale zachowana została nawet od tego wspólnego dziedzictwa rodzaju ludzkiego, jakim jest grzech pierworodny. A to z powodu misji, jaką Bóg Jej od początku wyznaczył: być Matką Odkupiciela. Wszystko to zawarte jest w prawdzie wiary o "Niepokalanym Poczęciu". Biblijna podstawa tego dogmatu znajduje się w słowach, które Archanioł skierował do dziewczynki z Nazaretu: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą" (Łk 1, 28). "Pełna łaski" - w oryginale greckim "kecharitoméne" - to najpiękniejsze imię Maryi, imię, które dał Jej sam Bóg, by wskazać, że od zawsze i na zawsze Ją umiłował, wybrał, aby przyjęła najcenniejszy dar, Jezusa, "wcieloną miłość Boga" ("Deus caritas est", 12). Możemy się zapytać: dlaczego spośród wszystkich niewiast Bóg wybrał właśnie Maryję z Nazaretu? Odpowiedź ukryta jest w tajemnicy nieprzeniknionej woli Bożej. Wszelako jest powód, który uwypukla Ewangelia: Jej pokora. Podkreśla to doskonale Dante Alighieri w ostatniej Pieśni Raju: "Dziewico! Matko! Córo Twego Syna, / Pokorna, ale nad wszystko wyniosła, / zamierzeń Boskich skarbnico jedyna!" ("Raj", XXXIII, 1-3). Sama Dziewica w "Magnificat", swym kantyku uwielbienia, tak powiada: "Wielbi dusza moja Pana... bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej" (Łk 1,46. 48). Tak, Boga urzekła pokora Maryi, która znalazła łaskę w Jego oczach (por. Łk 1, 30). Tak stała się Matką Boga, obrazem i wzorem Kościoła, wybranego spośród narodów, by otrzymać błogosławieństwo Pańskie i szerzyć je w całej rodzinie ludzkiej. To "błogosławieństwo", to nic innego, jak Jezus Chrystus. To On jest Źródłem łaski, którą Maryja napełniona została od pierwszej chwili swego życia. Z wiarą przyjęła Jezusa i z miłością dała Go światu. Jest to również naszym powołaniem i naszą misją, powołaniem i misją Kościoła: przyjmować Chrystusa w naszym życiu i dawać Go światu, "by świat został przez Niego zbawiony" (J 3, 17). Drodzy bracia i siostry, dzisiejsze święto Niepokalanej oświeca niczym latarnia morska czas adwentu, który jest czasem czujnego i ufnego oczekiwania na Zbawiciela. Idąc naprzeciw Bogu, który nadchodzi, patrzymy na Maryję, która "przyświeca Ludowi Bożemu pielgrzymującemu jako znak pewnej nadziei i pociechy" ("Lumen gentium", 68). Z tą świadomością zapraszam was, byście przyłączyli się do mnie, gdy po południu odnowię na Placu Hiszpańskim tradycyjny hołd tej słodkiej Matce przez łaskę i Matce łaski. Do Niej zwracamy się teraz w modlitwie, która przywołuje zwiastowanie Anioła. (Po polsku:) Pozdrawiam wszystkich Polaków. W adwentowym czasie towarzyszy nam Maryja niepokalanie poczęta, oczekująca narodzin Bożego Syna. Jej opiece zawierzam cały Kościół i proszę, aby budziła w nas tęsknotę za przychodzącym Zbawicielem. Niech Bóg wam błogosławi.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.