Przekaz Radia Maryja musi być zgodny z Ewangelią, osobistą odpowiedzialność za to ponoszą redaktorzy tej rozgłośni, która musi także kontaktować się z innymi mediami katolickimi, a publikacje rozgłośni powinny mieć imprimatur biskupa diecezji, w której są wydawane. To tylko niektóre wskazania, jakie sformułowali członkowie Rady Programowej Radia Maryja.
Mówi o nich w udzielonym parę dni temu dla KAI wywiadzie bp Wacław Depo, pierwszy współprzewodniczący Rady. Piastował to stanowisko do chwili mianowania go 5 sierpnia biskupem zamojsko-lubaczowskim. KAI: Jakie są cele powołanej 2 maja br. Rady Programowej Radia Maryja? - Podstawowym zadaniem Rady jest dokonywanie szczegółowej analizy zgodności audycji Radia Maryja ze statutem Radia i umowy między Konferencją Episkopatu Polski a Warszawską Prowincją Redemptorystów, która jest właścicielem tej rozgłośni. Kompetencje te sprowadzają się przede wszystkim do czuwania nad programem radia, szczególnie w sferze religijnej i synchronizowania go z duszpasterskim programem Konferencji Episkopatu Polski. KAI: W jaki sposób Rada będzie te cele realizować? - Działania Rady będą skupiać się na ocenie audycji i sposobie ich prowadzenia przez konkretnego redaktora. W tej ocenie musimy skupić się na audycjach wyszczególnionych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji w koncesji, np. na publicystyce dotyczącej spraw społecznych. Członkowie Rady będą przekazywać ocenę poszczególnych programów przedstawicielowi Konferencji Episkopatu Polski, czyli przewodniczącemu Zespołu Episkopatu Polski ds. Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja. Obecnie tę funkcję sprawuje abp Sławoj Leszek Głódź. KAI: Dotychczas odbyły się dwa spotkania Rady. Czy uzgodniliście listę spraw priorytetowych? Na jakie kwestie chcecie zwrócić uwagę w pierwszej kolejności? - Wypracowaliśmy pewien zbiór zadań i zaleceń, które obecnie jeden z członków Rady - ks. prof. Jerzy Troska z Poznania - redaguje w formie programu, zbioru zasad dla redaktorów i dziennikarzy Radia Maryja. Program ten będzie wskazywał, co ma być przedmiotem przekazu w tej rozgłośni i w jaki sposób ten przekaz powinien się dokonywać. KAI: Co znajdzie się w tym programie? - Przede wszystkim zwracamy w nim uwagę na podstawową sprawę - aby przekaz rozgłośni był zgodny z Ewangelią. Wskazujemy też, że przesłanie ewangeliczne musi być powiązane z życiem moralnym, chodzi więc o cały zakres odpowiedzialności osobistej redaktorów rozgłośni. Ważne miejsce w tym programie zajmować będzie także punkt o odpowiedzialności za ewangeliczny przekaz w czasie kontaktu telefonicznego ze słuchaczami. Zwracamy też uwagę na konieczność kontaktów Radia Maryja z innymi mediami czy uczelniami katolickimi. Niektóre rozgłośnie diecezjalne są na przykład zainteresowane retransmitowaniem wybranych audycji Radia Maryja.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.