Bp W. Depo o pracach Rady Programowej Radia Maryja

KAI/J

publikacja 09.12.2006 20:50

Przekaz Radia Maryja musi być zgodny z Ewangelią, osobistą odpowiedzialność za to ponoszą redaktorzy tej rozgłośni, która musi także kontaktować się z innymi mediami katolickimi, a publikacje rozgłośni powinny mieć imprimatur biskupa diecezji, w której są wydawane. To tylko niektóre wskazania, jakie sformułowali członkowie Rady Programowej Radia Maryja.

Według Rady publikacje Radia Maryja, które ukazują się np. w formie książkowej czy jako periodyki, powinny mieć imprimatur biskupa diecezji, w której są wydawane. KAI: Czy przedstawiciele prowincji redemptorystów w Radzie zgadzają się z tymi zaleceniami? - Problemy, które znajdą się w tym programie, zostały uzgodnione wspólnie, w trakcie spotkań i nie ma tu żadnej rozbieżności stanowisk. KAI: Jaka będzie procedura wprowadzania tego programu w życie? - Na najbliższym spotkaniu Rady, które ma odbyć się w październiku, będziemy punkt po punkcie dyskutować i głosować ten program. Gdy przyjmiemy ostateczną wersję dokumentu, przedstawimy go przewodniczącemu Zespołu Episkopatu Polski ds. Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja i prowincjałowi redemptorystów o. Zdzisławowi Klafce. Po akceptacji tego programu przez przedstawiciela Episkopatu i redemptorystów nastąpi przekazanie go kierownictwu Radia Maryja do realizacji. KAI: Czy Rada Programowa będzie miała realny wpływ na kształt programu Radia Maryja? Czy macie jakieś możliwości egzekwowania zaleceń zawartych we wspomnianym programie? - Nie mamy takich instrumentów. Sama nazwa naszego gremium wskazuje, że możemy doradzać, podpowiadać pewne rozwiązania, oceniać, natomiast egzekwowanie naszych zaleceń należy do przełożonych, np. prowincjała. Ja określam naszą rolę jako pomost między redakcją Radia Maryja a innymi podmiotami. KAI: Czy opinie Rady, wypracowywane stanowiska, będą upubliczniane, np. wspomniany program dla Radia Maryja? Czy Statut Radia Maryja i umowa między Episkopatem a Warszawską Prowincją Radia Maryja został utajniony? - Te dwa dokumenty mają charakter wewnątrzkościelny, podobnie jak tematyka spotkań naszej Rady. Moim zdaniem, pewne sprawy należy przemyśleć, poszukać ich rozwiązania w mniejszym gronie. Oczywiście Rada będzie informować o swoich pracach w specjalnych komunikatach, ale nie wszystko będzie upublicznione. Decyzję w tej sprawie powinien podjąć przewodniczący Zespołu ds. Duszpasterskiej Troski.