Tradycyjnie w drugą niedzielę adwentu w Polsce obchodzony był Dzień modlitwy i pomocy materialnej dla Kościoła katolickiego na Wschodzie. W całym kraju odbywały się specjalne zbiórki do puszek na rzecz wiernych żyjących na terenach byłego Związku Radzieckiego.
Dzień modlitwy i pomocy materialnej dla Kościoła katolickiego na Wschodzie obchodzony był już po raz siódmy. Tym razem - jak powiedział ks. Józef Kubicki, dyrektor Zespołu pomocy kościelnej dla katolików na Wschodzie - obchodom towarzyszyło hasło: „Przypatrzmy się powołaniu naszemu”. „Oczy zwracamy na pasterzy, na kapłanów, siostry zakonne a także wolontariuszy świeckich, którzy udzielają się w Kościele katolickim na Wschodzie. Trzeba powiedzieć, że z Polski tym najcenniejszym darem jest ponad 1,2 tys. osób pracujących w Kościele katolickim na Wschodzie, w różnych krajach. Jest aż szesnaście tych krajów, które wyłoniły się ze Wspólnoty Niepodległych Państw, Związku Radzieckiego” – powiedział ks. Kubicki. Zebrane ofiary na rzecz Kościoła na Wschodzie zostaną przeznaczone m.in. na dzieła charytatywne, pomoc katechetyczną, sprzęty liturgiczne oraz czasopisma katolickie. Zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie oraz Białorusi episkopaty podjęły decyzję o ustanowieniu specjalnego Dnia wdzięczności i modlitwy za tych, którzy wspierają katolików na teranie b. ZSRR. Na Ukrainie dzień ten przypadać będzie w drugą niedzielę Adwentu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.