Czy po Bożym Narodzeniu papież wyda dokument zezwalający wszystkim duchownym na odprawianie mszy w przedsoborowym rycie trydenckim? - zastanawia się Rzeczpospolita.
Tak twierdzi katolicka agencja prasowa ACI Prensa z Peru. Ten oczekiwany od kilku miesięcy dokument przygotowała Papieska Komisja " Ecclesia Dei" powołana do dialogu z lefebrystycznym Bractwem Kapłańskim św. Piusa X. Nie wszyscy duchowni i biskupi zgadzają się z decyzją Benedykta XVI. Ostrzegają, że może ona doprowadzić do nowych głębokich podziałów w Kościele. Największy ruch oporu powstał we Francji, ojczyźnie abp. Marcela Lefébvre'a, założyciela Bractwa Piusa X, który sprzeciwił się m.in. posoborowej reformie liturgii. We Francji też tradycjonaliści stanowiąznaczący procent praktykujących katolików. Benedykt XVI od początku pontyfikatu dąży do przywrócenia jedności z lefebrystami. Przyznanie prawa wszystkim kapłanom do odprawiania mszy w rycie trydenckim jest jednym ze wstępnych warunków stawianych przez bractwo. Ale dla Benedykta XVI nie jest to jedyny powód. Jeszcze jako kardynał zapowiadał konieczność przeprowadzenia posoborowej reformy liturgii. Według peruwiańskiej agencji ACI w styczniu ma się ukazać dokument podsumowujący synod biskupów, jaki odbył się jesienią 2005 roku. Benedykt XVI zachęca w nim do używania łaciny w liturgii, zobowiązuje do uczenia jej w seminariach, podkreśla znaczenie śpiewu gregoriańskiego i sakralnej muzyki polifonicznej, które nie powinny być zastępowane muzyką współczesną.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.