Metropolita lubelski abp Józef Życiński zapewnił, że nigdy nie podjął żadnych działań, które można by określić mianem współpracy z SB. Poinformował o tym w specjalnym oświadczeniu przekazanym Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Poniżej publikujemy pełną treść dokumentu: Oświadczenie Metropolity Lubelskiego W narastającej atmosferze oskarżeń i pomówień o współpracę z SB, także moje nazwisko zostało wymienione obok nazwisk osób, które podjęły niedopuszczalną formę współpracy. W związku z tym oświadczam z całą odpowiedzialnością za słowo: 1. Działalność Służby Bezpieczeństwa uważałem zawsze za wyraz łamania praw człowieka i konsekwentnie wyrażałem krytycyzm wobec stosowanych przez nią metod. Nie podjąłem żadnych działań, które można by określić mianem współpracy z SB. Co więcej, nie otrzymałem nigdy takiej propozycji od jej funkcjonariuszy. 2. Będąc odpowiedzialnym za współpracę naukową z Katolickim Uniwersytetem Ameryki w Waszyngtonie oraz pełniąc obowiązki dziekana w nieuznawanej przez władze Papieskiej Akademii Teologicznej, niejednokrotnie doświadczałem ze strony SB utrudnień, których celem było ograniczenie wpływów Kościoła w środowisku akademickim. 3. Pismem z dnia 29 VI 2006 r. zwróciłem się do przedstawicieli IPN o przeprowadzenie kwerendy dotyczącej mej inwigilacji przez SB i opublikowanie wyników prac w opracowaniach IPN. Podobną prośbę skierowałem ostatnio do Kościelnej Komisji Historycznej. 4. Wierny przyrzeczeniom kapłańskim, zawsze dziękowałem Bogu za dar powołania i najdalszy byłem od poszukiwania jakichkolwiek korzyści, które mogłaby oferować Służba Bezpieczeństwa. Dziękuję dziś Bogu za to, że w duchu wierności kapłaństwu Chrystusowemu nigdy nie podjąłem działań, które mogłyby obciążać moje sumienie.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.