Młody konwertyta na chrześcijaństwo zginął w Indiach pod kołami pociągu. Policja twierdzi, że popełnił samobójstwo. Wszystko jednak wskazuje na to, że chodzi o kolejny przypadek prześladowania na tle religijnym.
Według świadków 18-letni Bansi Lal został wypchnięty z pociągu przez hinduistycznych ekstremistów. Stan Madhya Pradesh gdzie doszło do zdarzenia, niechlubnie słynie z nietolerancji religijnej. Według Indiry Iyengry, reprezentującej Forum Chrześcijan Madhya Pradesh, w ostatnich tygodniach ekstremiści zaostrzyli swe ataki na chrześcijan. Bensi Lal przeszedł na chrześcijaństwo dwa i pół roku temu. Jego rodzina nie zaaprobowała tej decyzji. Wielokrotnie grożono mu śmiercią. Pociągiem, pod którym zginął, wracał do domu ze spotkania modlitewnego.
Chodzi o zawieszenie broni w Strefie Gazy i uwolnienie izraelskich zakładników.
W pierwszej grupie 127 zwolnionych miało być ok 50 dysydentów.
Temu służy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, bo jest zachętą do dialogu.