Wystawę z okazji setnej rocznicy urodzin abp. Wołodymyra Sterniuka otwarto 11 lutego w lwowskim muzeum historii religii.
Wołodymyr Sterniuk urodził się 12 lutego 1907 r. w Pustomytach koło Lwowa. Wstąpił w Belgii do redemptorystów. Po święceniach kapłańskich pracował w klasztorach swego zgromadzenia we Lwowie, Stanisławowie i Tarnopolu. Był też greckokatolickim misjonarzem na Wołyniu. Po wojnie, gdy odmówił przejścia na prawosławie, został skazany na 5 lat łagru w obwodzie archangielskim nad Morzem Białym. Po powrocie na Ukrainę prowadził w ukryciu duszpasterstwo dla grekokatolików, którzy pozostali wierni Kościołowi. W roku 1964 sakry udzielił mu potajemnie bp Wasyl Wełyczkowski, którego przed 6 laty beatyfikował we Lwowie wraz z innymi męczennikami ukraińskimi Jan Paweł II. Bp Sterniuk był przez 3 lata więziony przez władze radzieckie, a potem dręczony rewizjami i przesłuchaniami. Od roku 1972 przez 19 lat – aż do powrotu do Lwowa kard. Iwana Lubaczowskiego – kierował podziemną Cerkwią na Ukrainie. Mianowany przez Papieża arcybiskupem tytularnym, zmarł w roku 1997. Z okazji stulecia urodzin zasłużonego hierarchy instytut historii Kościoła ukraińskiego uniwersytetu katolickiego zorganizował 8 lutego we Lwowie sesję naukową „Abp Wołodymyr Sterniuk a legalizacja katakumbowego Kościoła greckokatolickiego”. Referaty dotyczyły specyfiki potajemnej posługi biskupiej, podziemnego życia zakonnego oraz roli abp. Sterniuka w legalizacji Cerkwi i odnowie jej struktur. Telegram do uczestników jubileuszowych obchodów przesłał prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Przypomniał on cierpienia milionów grekokatolików, którzy nie wyparli się wiary. Liturgię we lwowskim soborze archikatedralnym św. Jura, w którego krypcie spoczywa abp Sterniuk, odprawili za niego 7 lutego uczestnicy synodu biskupów kijowsko-halickiego arcybiskupstwa większego. W 34. sesji synodu, w dniach 7-8 lutego wzięło udział 14 greckokatolickich hierarchów z całej Ukrainy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.