Znaczną cześć stron internetowych polskich parafii tworzą osoby świeckie. Większość parafii diecezji rzeszowskiej swoje witryny zawdzięcza pracy i zaangażowaniu laikatu.
Na parafialnych stronach można przeczytać informacje z życia kościoła, dowiedzieć się, kiedy są nabożeństwa, przeczytać ogłoszenia parafialne czy poznać godziny otwarcia kancelarii. Parafianie wysyłają też do księży e-maile, proszą o porady a także sugerują zmiany. „To dobry sposób na zaangażowanie się w życie parafialne” – powiedział wicekanclerz rzeszowskiej kurii, ks. Janusz Sądel. - „Wiele stron jest prowadzonych przez ludzi świeckich. Zajmują się oni nie tylko stroną techniczną, ale również i merytoryczną. Zamieszczają artykuły, informacje, komentarze. Tutaj jest ogromne pole do działalności. Nie wszystkie parafie stać, by taką stronę utrzymywać” – podkreślił ks. Sądel. W diecezji rzeszowskiej ponad 60 proc. parafii ma strony internetowe.
Nowy raport dokumentuje okropności, których świadkami byli pracownicy Lekarzy bez Granic.
Za co? Ten miał go przekonywać, że w Strefie Gazy nie ma głodu.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestowały w czwartek wieczorem tysiące Izraelczyków.
Herszt gangów terroryzujących Haiti grozi obaleniem Tymczasowej Rady Prezydenckiej.
Rada Konstytucyjna zablokowała zezwolenie na używanie pestycydu zwanego "zabójcą pszczół".