Abp Majdański apeluje o ochronę życia od poczęcia

List do polskich polityków z apelem, by uchwalili zmianę w Konstytucji, która głosi, że życie ludzkie chronione jest w RP od poczęcia wystosował szczeci ńsko-kamieński abp-senior Kazimierz Majdański, więzień Dachau, założyciel Instytutu Studiów nad Rodziną.

"Oby więc w naszej Konstytucji znalazł się zapis o ochronie życia każdego człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Niech stanie się to chlubną kartą obecnej kadencji rządu i parlamentu. Wartość życia nie ma alternatywy. To największe bogactwo Ojczyzny i jedyna rękojmia jej szczęśliwej przyszłości" - napisał abp Majdański. Abp Majdański zwraca się w liście "jako sędziwy biskup polski, który przez całe swoje życie służy rodzinie i życiu", współpracownik ks. Karola Wojtyły, założyciel pierwszego w świecie akademickiego Instytutu Studiów nad Rodziną, wreszcie jako człowiek, który doświadczył całego okrucieństwa "cywilizacji śmierci". Hierarcha był w czasie całej II wojny światowej więźniem hitlerowskim, przechodził przez obozy koncentracyjne, gdzie był poddawany - obok niezwykłych obozowych udręk - także doświadczeniom pseudomedycznym. Arcybiskup-senior zwraca uwagę, że spór o istnienie narodu nie dokonuje się obecnie w czasie zmagań wojennych, a w pozornie trwającym pokoju. Stwierdza, że w takich warunkach słabnie rodzina, będąca źródłem życia i rozwoju. "Gdy Naród wymiera, kto go odrodzi?" - pyta abp Majdański. Z niepokojem pisze o konsumpcyjnym i hedonistycznym stylu życia, o zatracie znaczenia patriotyzmu i latach panowania totalitarnego systemu, które pozostawiły bolesną spuściznę dopuszczenia przez prawodawstwo masowego zabijania dzieci nienarodzonych. Zdaniem abp. Majdańskiego było to możliwe, gdyż człowiek zdany na autorytet wprowadzonego przez siebie prawodawstwa - ginie. Autor listu przypomina, że "segregacja ludzi na lepszych i gorszych jest zdecydowanym krokiem w stronę panowania cywilizacji śmierci. Ludzi "gorszego gatunku" szybko spotyka wtedy okrutna eksterminacja. Dotyczy to zarówno bezbronnych dzieci, jak i bezbronnych ludzi chorych i starych. By temu zapobiec, praworządne państwo winno wszystkim Polakom zapewnić rzeczywiście równe prawa, z prawem do życia na pierwszym miejscu. Arcybiskup-senior zwraca też uwagę, że zimna kalkulacja demograficzna, pytająca o to, kto utrzyma starzejące się społeczeństwo - nie jest argumentem najważniejszym w dyskusji. Jest nim natomiast godność człowieka, który jest człowiekiem od poczęcia. Hierarcha przestrzega, że człowiek, który zabija człowieka poczętego, jednocześnie zabija siebie. Cóż by to była za demokracja, w której "równość" byłaby tylko dla dorosłych, silnych i zdrowych? - pyta retorycznie abp Majdański. Kwestionuje też argument, że aborcji można dokonać, gdy zdrowie matki jest zagrożone. Jego zdaniem zabicie dziecka nie jest nigdy ulgą dla prawdziwej matki, gdyż "zbyt wiele już się stało dramatów po zadanej śmierci dziecku przez jego matkę. A jeżeli nie odczuwa ona tego jeszcze dziś, to tak się stanie jutro: bo kobieta jest rodzicielką i tego zniszczyć w sobie nie może. Dziecko zaś nie może być zabijane z jakichkolwiek względów". Zdaniem Autora, toczący się spór o życie człowieka rozstrzyga ostatecznie Najwyższy Prawodawca i Stwórca życia w przykazaniu: "Nie zabijaj!" "Czas na radykalną i zdrową zmianę naszej narodowej mentalności w zakresie obrony życia. Wskazał na to wyraźnie Papież z Polski, największy - jak mówimy - z rodu Polaków, albo nawet największy z rodu Słowian, Papież Jan Paweł II, wołający o "obronę życia ludzkiego od pierwszej chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci" i ostrzegający: "Naród, który zabija własne dzieci, staje się narodem bez przyszłości" (Kalisz, 4 VI 1997) - pisze abp Kazimierz Majdański w liście do polityków.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
17°C Sobota
wieczór
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
21°C Niedziela
dzień
wiecej »