Dzięki organizacji charytatywnej brytyjskich katolików ponad 640 tys. mieszkańców Kenii otrzyma systemy zasilane energią słoneczną.
W ciągu czterech lat 138 szkół i placówek służby zdrowia oraz 69 wspólnot lokalnych w najbiedniejszych regionach tego afrykańskiego kraju zostanie wyposażonych w panele słoneczne wytwarzające energię elektryczną. Umożliwi to oświetlenie, pompowanie wody i zasilanie systemów chłodniczych. Programem zostały objęte trzy okręgi: Kitui, Kajiado oraz Isiolo. Projekt realizuje brytyjska organizacja katolicka CAFOD wraz z kenijską firmą Solar Works East Africa Limited przy wsparciu Unii Europejskiej. Inwestycja będzie kosztowała 2 mln funtów.
„Wykorzystanie energii słonecznej pozwoli najlepiej rozwiązać tamtejsze problemy w sposób tani i bezpieczny dla środowiska” – powiedział stojący na czele CAFOD Chris Bain. Organizacja charytatywna niesie pomoc na tym terenie już od kilkunastu lat. 98 proc. ludności nie ma tam dostępu do energii elektrycznej. Dzięki projektowi realizowanemu przez CAFOD, jak mówi jej dyrektor, „przy pomocy słonecznego systemu oczyszczania wody ludność będzie lepiej chroniona przed chorobami. Elektryczność w ośrodkach zdrowia na odległych obszarach wiejskich pozwoli przechowywać leki i szczepionki w lodówkach, co umożliwi też dłuższą pracę tych punktów. Dzieci będą mogły uczyć się w domach, nie uzależnione od światła lamp naftowych czy ognisk”.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.