O zachowanie spokoju i nasilenie wysiłków na rzecz pojednania narodowego zaapelowali biskupi Ekwadoru.
Kraj ten pogrążony jest w najcięższym w swej historii kryzysie politycznym. Spowodowało go odwołanie przez trybunał wyborczy 57 ze 100 deputowanych do Kongresu Narodowego. Zostali oni oskarżeni o ingerowanie w planowane referendum, dotyczące nowelizacji konstytucji. Popiera je nowy, lewicowy prezydent Ekwadoru Rafael Correa, a krytykuje opozycja. Wobec kryzysu, jaki dotyka kraj biskupi apelują by dobro kraju zwyciężyło nad prywatą. Nie popierając żadnej ze stron konfliktu wzywają, by zapobiec „nieuchronnie zbliżającej się tragedii”. Przypominają, że zadaniem wszystkich obywateli jest troska o budowanie demokratycznej przyszłości Ekwadoru, z legalnie działającymi instytucjami państwowymi. Apel o pojednanie w imieniu wszystkich biskupów wystosował przewodniczący tamtejszego episkopatu, bp Nestor Herrera Heredia.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.