Modlitwa i spotkanie z Benedyktem XVI upamiętniły 25-lecie uznania Ruchu Komunia i Wyzwolenie za stowarzyszenie na prawie papieskim.
Mimo deszczowej pogody na Plac św. Piotra przybyło ponad 70 tys. członków ruchu. Audiencję poprzedziło godzinne czuwanie modlitewne. Odmówiono jutrznię, przypomniano fragmenty przemówień ks. Luigiego Giussaniego, z którego doświadczenia wiary zrodził się Ruch Komunia i Wyzwolenie. Benedykt XVI przypomniał, że zmarły w 2005 r. ks. Giussani, którego pogrzeb prowadził jako wysłannik Jana Pawła II, był dla niego prawdziwym przyjacielem. W całym życiu szukał ostatecznego piękna i odnalazł je w Chrystusie. Wywodzący się od niego ruch ukazuje chrześcijaństwo jako wydarzenie całkowicie nowe, zdolne ukierunkować całe istnienie człowieka. „Komunia i Wyzwolenie stanowi doświadczenie wspólnoty życia, które zrodziło się w Kościele nie z organizacyjnej woli hierarchii, ale z odnowionego spotkania z Chrystusem, a przez to, można powiedzieć, z impulsu płynącego ostatecznie od Ducha Świętego – powiedział Benedykt XVI. - Po dziś dzień ruch stwarza możliwość głębokiego przeżywania wiary z pełną wiernością, w komunii z Następcą Piotra i Pasterzami kierującymi Kościołem z jednej strony, oraz – z drugiej - ze spontanicznością i wolnością, które umożliwiają podejmowanie nowych i profetycznych dzieł apostolskich i misyjnych” – zaznaczył Papież. Benedykt XVI zapewnił o wdzięczności Kościoła za nowe charyzmaty, nawet jeśli czasami wydawać się one mogą niewygodne. Równocześnie zauważył, że ruchy, które są darami Ducha Świętego winny odnajdywać swe miejsce w Kościele, przyczyniając się do jego budowania w wytrwałym dialogu z pasterzami. Ruch Komunia i Wyzwolenie obecny jest dziś w 80 krajach świata. Do Polski dotarł na przełomie lat 60. i 70, a oficjalnie zainaugurował działalność w r. 1983, podczas spotkania polskiej diakonii z ks. Giussanim w Olszytynie k. Częstochowy. Na jubileusz w dniu 24 marca do Watykanu przybyli pielgrzymi z 52 krajów, m.in. korzystając z 10 pociągów specjalnych i 550 autokarów. „Z Polski na to spotkanie przyjechało ponad 350 osób. Przeżywaliśmy je z ogromnym entuzjazmem mimo przeciwności pogodowych, z uczuciem szczęścia, a przede wszystkim wdzięczności” – powiedziała Radiu Watykańskiemu Maria Waloszek-Brzozoń z Opola. Jej zdaniem spotkanie to było dla wszystkich wielkim wydarzeniem oraz kolejnym umocnieniem w wędrówce wiary i miłości. Z kolei ks. Jerzy Krawczyk, odpowiedzialny za Komunię i Wyzwolenie w Polsce zwrócił uwagę, że tak potężny ruch zrodził się z wiary jednego człowieka. Fakt ten jest niewątpliwie darem Ducha Świętego. Inna z uczestniczek, Urszula Piętka, po spotkaniu z Papieżem naocznie przekonała się, że Komunia i Wyzwolenie jest ważną rzeczywistością w życiu Kościoła. "Dzięki temu czuję się teraz pewniejsza, iż droga, którą podążam jest rzeczywiście tą jedyną dla mnie i dla wielu ludzi z różnych zakątków świata" - dodała Piętka.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.