Jest projekt nowego kościoła, który stanie na Podolszycach-Północ. 50-metrowa dzwonnica będzie najwyższą budowlą w Płocku. Z tarasu widokowego, na który wjedziemy windą, zobaczymy całe miasto - informuje "Gazeta Wyborcza".
O szczegółach przedsięwzięia tak autorzy artykułu napisali: "Kościół stanie na placu pomiędzy obecną kaplicą, Parkiem Północnym a nowym biurowcem PERN-u. Ma być współczesnym odpowiednikiem wczesnochrześcijańskiej bazyliki trójnawowej z wyodrębnioną wieżą i dziedzińcem wejściowym. "Mocno akcentowane przez inwestora żądanie, aby sakralność architektury oczywista była dla wspólnoty wiernych, sprawiło, że w elewacjach szczytowych pojawiły się odniesienia do gotyku nadwiślańskiego" - czytamy w projekcie. Parafia Świętego Krzyża to całe Podolszyce-Północ i Zielony Jar. Bp Zygmunt Kamiński erygował ją w 1991 r., kamień węgielny pod budowę świątyni poświęcił Jan Paweł II. Kościół jednak nie powstał. W 1995 r. została oddana do użytku jedynie kaplica. - To zbiegło się w czasie z rozpoczęciem przeze mnie pracy w roli proboszcza - wspomina ks. Andrzej Zembrzuski. - Już wtedy zaczęliśmy myśleć o budowie kościoła docelowego, bo podejrzewaliśmy, że niedługo w kaplicy zacznie brakować miejsca Te prognozy dość szybko się potwierdziły. - Wystarczy powiedzieć, że w połowie lat 90. miałem 7 tys. parafian, a teraz już 14 tys. - oblicza ks. Zembrzuski. I dodaje: - Ten cały czas od 1995 r. poświęciliśmy na budowę Kościoła duchowego, wspólnoty. Myślę, że nam się to udało, więc teraz możemy się już zająć stawianiem kościoła-budynku. Będzie zbudowany jako wotum wdzięczności za życie i pontyfikat Jana Pawła II. Ordynariusz diecezji zgodził się już, by kościół był pod wezwaniem Ojca Świętego, kiedy ten zostanie wyniesiony na ołtarze. Nad koncepcją kościoła parafia zastanawiała się przez kilka lat. Projekt zleciła znanemu architektowi Januszowi Łabuzowi, autorowi najnowocześniejszych gmachów przy ul. Tumskiej - PZU i Argentum. - Byliśmy świadomi, że w pobliżu mamy nowoczesną architekturę: Gimnazjum nr 8, biurowiec PERN-u, po sąsiedzku jest park Północny. W takiej sytuacji trudno byłoby się zdecydować na kościół w stylu tradycyjnym, tak że i jego bryła jest więc nowoczesna - tłumaczy proboszcz. Według niego to dobry wybór, bo kościoły to swego rodzaju pomniki, odbicie aktualnej myśli technicznej i czasów, w których żyjemy. - Kiedy podczas kolędy przedstawialiśmy koncepcję kościoła parafianom, nie spotkaliśmy się z głosami krytycznymi - opowiada ks. Zembrzuski. - Co ciekawe, każdy wskazywał na coś innego. Według jednego nowy kościół będzie przypominał łódź, zdaniem drugiego żagiel, jeszcze inni mówili - i to mimo że w rzeczywistości świątynia wcale nie będzie duża - o czymś monumentalnym, opoce. We wnętrzu jedną z najciekawszych rzeczy ma być rozmieszczenie i wyeksponowanie stacji Drogi Krzyżowej. W prawej nawie bocznej zostaną umieszczone stacje od pierwszej do ósmej (z rzeźbami naturalnej wielkości), czyli te, które dotyczą samej Jerozolimy. - Wystrojem, oświetleniem planujemy stworzyć wrażenie, że oto jesteśmy na typowej jerozolimskiej ulicy - wyjaśnia ks. Zembrzuski. - Natomiast pozostałe stacje, m.in. kaźń na Golgocie, złożenie do grobu, będą umieszczone po drugiej stronie. Z projektu: "Przyjęto, że wynikiem założonego wyeksponowania Drogi Krzyżowej będzie misteryjny, kalwaryjny nurt przeżywania wspomnienia Męki Pańskiej". Jest on charakterystyczny dla południa Polski, zdecydowanie rzadziej pojawia się na Mazowszu. Proboszcz chce, by w tym roku były gotowe fundamenty kościoła. - Realny okres, w którym może się udać zakończyć budowę, to sześć lat - uzupełnia. Informuje, że dopiero w następnej kolejności zacznie się budowa dzwonnicy. Ma mieć 50 m i pod względem wysokości nie będzie miała równego sobie obiektu w mieście. Na taras widokowy dostaniemy się albo po schodach albo windą. Będzie stamtąd świetnie widać nie tylko Podolszyce, ale i całe miasto. Kaplica pozostanie na starym miejscu, ma być wykorzystana m.in. jako miejsce spotkań młodzieży. - Podczas budowy liczę na zewnętrzny sponsoring, ale jestem świadomy, że najwięcej zależy od wsparcia parafian - podsumowuje duchowny. Pojawienie się nowego kościoła będzie rewolucją w architekturze Podolszyc. - Stanie na skraju dużej, otwartej przestrzeni parku, w bezpośrednim sąsiedztwie pięciokondygnacyjnych bloków - podkreśla Janusz Łabuz. - Wymagało to zintegrowania funkcji sakralnej i parafialnej, zwłaszcza że świątynia stanie się elementem ciągu spacerowego. Tzw. druga Tumska połączy Podolszyce-Północ i Południe, prowadzić będzie od kościoła do kościoła. Po drodze minie nowoczesny biurowiec PERN-u, planowaną inwestycję kupców płockich przy tzw. szafie, i wprowadzi nas do galerii handlowo-rozrywkowej Wisła. Na Podolszycach-Południe budowa Pasażu Paderewskiego rozpocząć się ma jeszcze w tym roku. - Kościół stanie się domknięciem tej osi i przestrzenną dominantą - tłumaczy Łabuz.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.