Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich kard. Karl Lehmann chciałby, aby papież ogłosił encyklikę, w której wypowiedziałby się na temat globalizacji. "Jesteśmy przecież Kościołem powszechnym i z własnego doświadczenia mamy coś do powiedzenia w dyskusji" - powiedział niemiecki purpurat w wywiadzie dla "Berliner Zeitung".
Jego zdaniem demonizowanie rynku i globalizacji jest niesłuszne, gdyż mają one także pozytywne strony. Ze spokojnym sumieniem można powiedzieć, że "udział krajów ubogich w rynku światowym może dać o wiele więcej, niż wszystkie pieniądze przeznaczone na pomoc w rozwoju". Nawiązując do szczytu G-8, który już za kilka dni będzie obradował w niemieckim Heiligendamm, kard. Lehmann wyraził nadzieję, że rząd Niemiec "rzeczywiście przeznaczy na pomoc w rozwoju obiecane 0,7 proc. produktu krajowego brutto oraz że zostaną osiągnięte pozostałe cele milenijne". Zaapelował także do wielkich koncernów o większe poczucie współodpowiedzialności i przestrzegł, żeby nie myślały wyłącznie o czerpaniu zysków.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.