Liczni pielgrzymi zdążają w tych dniach do sanktuarium maryjnego w Fatimie. Trwa tam teraz, od 13 do 18 sierpnia, Pielgrzymka Migranta i Uchodźcy, organizowana już po raz 41. przez Portugalskie Dzieło Katolickie Migracji przy komisji społecznej episkopatu. Przebiega ona w tym roku pod hasłem: „Migracje pielgrzymowaniem wiary i nadziei”.
Z tematyką migracyjną była też tym razem związana międzynarodowa pielgrzymka do Fatimy, odbywająca się tam 13. dnia każdego miesiąca, począwszy od maja aż do października. Pielgrzymce sierpniowej przewodniczył arcybiskup Luksemburga Jean-Claude Hollerich SJ. Wzięli w niej udział liczni emigranci portugalscy, którzy na czas wakacji powracają do ojczyzny. Wiąże się to z nowymi falami migracji, odpływającymi w ostatnich latach z dotkniętej kryzysem Portugalii. Obok Szwajcarii i Francji szczególnie licznie udają się oni właśnie do Luksemburga. Szacuje się, że obecnie ponad 10 proc. mieszkańców tego niewielkiego kraju pochodzi z Portugalii.
W homilii arcybiskup Luksemburga zaapelował wczoraj do portugalskich emigrantów, by na wychodźstwie nie zatracali swej duszy i w Maryi mieli zawsze punkt odniesienia, nawet w trudnych sytuacjach. Podkreślił, że przesłanie z Fatimy zachęca do autentycznego nawrócenia w rodzinach i miejscach pracy, by stać się prawdziwymi chrześcijanami. Wskazał na konieczność zawierzenia naszego codziennego życia Bogu, który nasze ubóstwo materialne i duchowe, tak często doświadczane na emigracji, przemieni w bogactwo.
W sanktuarium fatimskim zapowiedziano, że w październiku zostanie przewieziona do Rzymu figura Matki Bożej, czczona tam w Kaplicy Objawień. Będzie się to wiązało z poświęceniem świata Niepokalanemu Sercu Maryi, co wpisze się 13 października w Dzień Maryjny z udziałem Papieża i stowarzyszeń maryjnych, zaplanowany już przez Benedykta XVI w ramach obchodów Roku Wiary. Tego samego dnia w Fatimie watykański sekretarz stanu kard. Tascisio Bertone będzie przewodniczył ostatniej w tym roku pielgrzymce międzynarodowej do fatimskiego sanktuarium.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.