W Mszy kanonizacyjne, podczas której kanonizowano Szymona z Lipnicy uczestniczyli m.in. kardynałowie Józef Glemp, Franciszek Macharski i Stanisław Dziwisz. Z całym seminarium tarnowskim na uroczystości kanonizacyjne przybył ordynariusz Lipnicy Murowanej, z której pochodzi św. Szymon, bp Wiktor Skworc.
Druga rzecz to jego oddana służba człowiekowi, która wypływała właśnie ze słuchania Słowa. Kiedy w Krakowie wybuchła zaraza on podjął się służby, zaraził się od chorych i umarł. On służył do końca, bez żadnych ograniczeń. Kiedy patrzymy na św. Szymona z Lipnicy to wydaje mi się, że mógłby on być wzorem dla pracowników naszej służby zdrowia. Wszyscy w kraju żyjemy tym, co dzieje się obecnie w służbie zdrowia. Ludzie mówią o swych obawach dotyczących zarówno ich zdrowia jak i opieki medycznej. I tutaj widzimy św. Szymona z Lipnicy. Mówi nam: trzeba trwać przy człowieku chorym. Niezależnie od tego, jaka jest sytuacja, opiekujemy się chorym, a nie od niego odchodźmy. To jest bardzo ważne przesłanie, które warto nagłośnić, o którym warto wszystkim służbom medycznym w Polsce dzisiaj powiedzieć. RV: Święci nieraz sami przypominają o sobie, by o nich nie zapomnieć, chociażby poprzez bardzo skuteczne wstawiennictwo. Okazuje się, że łaski za wstawiennictwem właśnie św. Szymona z Lipnicy do dzisiaj się zdarzają, ludzie o nie wciąż proszą. Bp Skworc: W Lipnicy Murowanej jest bardzo czczony. Na jego liturgiczne wspomnienie, które przypada 18 lipca do tamtejszego kościoła schodzi się cała okolica. Tam też składane są prośby i podziękowania za otrzymane łaski. Kult Szymona z Lipnicy jest nadal aktualny. Jestem przekonany, że kanonizacja jeszcze bardziej go ożywi. Przypominają mi się tu słowa Jana Pawła II, który nazwał diecezję tarnowską: ziemią świętych i błogosławionych. RV: Te słowa można by odnieść do samej Lipnicy. Przecież jest to miejsce już dwóch świętych i błogosławionych, są jeszcze siostry Urszula i Teresa Ledóchowskie. Bp Skworc: To jest ziemia, która rodzi świętych i błogosławionych. Myślę, że te dwie siostry miały możność doświadczyć świętości Szymona z Lipnicy i że ona w pewien sposób miała wpływ na ich duchowy rozwój. Chcielibyśmy aby w naszej diecezji, św. Szymon miał wpływ na duchowy rozwój szczególnie młodego pokolenia. Pielgrzymujemy do Rzymu z całym seminarium duchownym po to m.in. by ci młodzi ludzie uświadomili sobie, że droga w kapłaństwie to jest droga do świętości. Św. Szymon z Lipnicy to wyraźnie pokazuje i chcielibyśmy także, by tę pamięć o nim w Tarnowie utrwalić. RV: Kiedy odbędą się uroczystości dziękczynne za kanonizację? Bp Skworc: W Lipnicy Murowanej główne uroczystości diecezjalne odbędą się 18 lipca. Wyniesienie na ołtarze św. Szymona chcieliśmy uczcić także w jakiś „materialny” sposób. Kiedy w czasie wizytacji kanonicznej nawiedziłem klasztor bernardynów w Tarnowie postanawialiśmy, że uczcimy nowego świętego otwarciem kuchni dla ubogich. RV: Dlaczego właśnie w ten sposób? Bp Skworc: Ponieważ św. Szymon z Lipnicy nie tylko był kaznodzieją, ale jako gwardian klasztoru bernardynów w Tarnowie był tym, który posługiwał ubogim. Przy tym klasztorze biednym zawsze pomagano. Właśnie w tym miejscu, na posesji ojców bernardynów, już budujemy kuchnię dla ubogich. Mamy nadzieję, że uda nam się wszystkie prace zakończyć do 4 października, by w dniu św. Franciszka poświęcić ją i oddać ubogim Tarnowa. Na budynku będzie znajdowała się tablica informująca, że jest to pomnik kanonizacji Szymona z Lipnicy, którego przykład skłania do ofiarnego działania. I tak oto, święci przynaglają nas do konkretnych działań.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.