W celi zakonnej płockiego klasztoru Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia Święta Faustyna Kowalska (1905-38) otrzymała specjalną misję.
Jednym z najbardziej znanych obrazów na świecie jest dzieło Eugeniusza Kazimirowskiego, które powstało w Wilnie w 1934 roku. Preludium było wizja, której doświadczyła w Płocku skromna zakonnica drugiego chóru, pracująca w kuchni i w sklepie piekarniczym, niekiedy też pomagała w piekarni. W duchowym „Dzienniczku”, który powstawał w latach 1934-38, zapisała s. Faustyna pod datą 22 lutego 1931 roku słowa Jezusowego żądania: „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie” (Dz. 47). „Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci. Ja sam bronić ją będę jako swej chwały” (Dz. 48).
Również w Płocku, kiedy św. Faustyna odeszła od spowiedzi, usłyszała wezwanie do ustanowienia Święta Miłosierdzia: „Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, żeby był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia” (Dz. 49).
To małe "zwiastowanie" w książęcym mieście Płocku stało się nowym początkiem, który stanowił zapowiedź nowego "narodzenia" w Wilnie, gdzie bł. Michał Sopoćko zlecił namalowanie obrazu wileńskiemu artyście malarzowi prof. Eugeniuszowi Kazimirowskiemu w czasie pobytu św. Faustyny w Wilnie i według jej wskazówek.
Św. Faustyna zapisała w „Dzienniczku” dwa miesiące przed ukończeniem obrazu: „W pewnej chwili, kiedy byłam u tego malarza, który maluje ten obraz, i zobaczyłam, że nie jest tak piękny, jakim jest Jezus – zasmuciłam się tym bardzo, jednak ukryłam to w sercu głęboko. Kiedyśmy wyszły od tego malarza (…) ja sama powróciłam do domu. Zaraz udałam się do kaplicy i napłakałam się bardzo. Rzekłam do Pana: Kto Cię wymaluje takim pięknym, jakim jesteś? – Wtem usłyszałam takie słowa: Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej” (Dz. 313).
Po kilku latach od namalowania obrazu s. Faustyna zanotowała słowa Jezusa: „Powiedz spowiednikowi, aby obraz ten był w kościele wystawiony. (…) Przez obraz ten udzielać będę wiele łask dla dusz, a przeto niech ma przystęp wszelka dusza do niego” (Dz. 570). Zatem na obrazie, z serca Jezusa przebitego włócznią na krzyżu wypływają dwa duże „promienie miłosierdzia”: czerwony oznacza krew dającą życie, blady – wodę, która obmywa ludzkie grzechy. Prawą rękę Jezus podnosi w geście błogosławieństwa. Sam Jezus powiedział: „Spojrzenie moje z tego obrazu jest takie jako spojrzenie z krzyża” (Dz. 326). Słowa w podpisie obrazu stanowią wezwanie do całkowitego zaufania dobroci Boga: „Jezu, ufam Tobie!”. „Obraz jest narzędziem, przez które Jezus rozdaje łaski, i naczyniem, którym ludzie czerpią te łaski ze źródła Miłosierdzia. Jest również znakiem, który przypomina wezwanie do praktyki miłosierdzia przez czyn, słowo i modlitwę” (Dz. 742).
Doskonale zrozumiała tę prawdę św. Faustyna, Apostołka i Sekretarka Bożego miłosierdzia, dla której życie miłosierdziem stało się drogą wzrastania w świętości oraz przykładem dla innych, aby naśladowali Jezusa, który utożsamia się z najbardziej potrzebującymi. Dziś słynny wizerunek pędzla Eugeniusza Kazimierowskiego, który przeszedł burzliwe koleje losu, jest od września 2005 r. czczony w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Wilnie. Stanowi również wezwanie i przypomnienie o tym, że światło Bożego miłosierdzia pragnie dotrzeć do jak największej ilości ludzkich serc, by opromienić je radością i nadzieją oraz przemienić rany nienawiści, obojętności, braku przebaczenia i rozpaczy w drogocenne perły. Albowiem tylko miłosierni dostępują miłosierdzia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Depresja może nawracać u osób, u których występują czynniki ryzyka.
Papież cierpi, jego stan jest krytyczny - podkreślają włoskie gazety.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.