Zwykłym amatorskim rowerem katowicki policjant przejedzie 580 km w ciągu 24 godzin.
Musi jechać z prędkością nie mniejszą niż 24-25 km/h. Tylko wtedy uda mu się pokonać prawie 580-kilometrową trasę z Tychów do Gdańska w 24 godziny. Cel jest jeden - pomoc nieuleczalnie chorym dzieciom.
Paweł Cieślik jest sierżantem w Komisariacie II Policji w Katowicach. Pasjonuje się sportem. Teraz swoją pasją chce pomóc dzieciom. Projekt "Południe–Północ", w którym bierze udział, ma wesprzeć działalność Fundacji "Śląskie Hospicjum dla Dzieci" w Tychach.
Punktualnie o godz. 6 w rześki, piątkowy poranek policjant wyruszył sprzed budynku fundacji w Tychach. W sobotę rano zamelduje się w Gdańsku przy Hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza SAC.
Podczas drogi towarzyszy mu dwóch policjantów, którzy jadą za nim samochodem przygotowanym przez sponsora. Ich zadaniem jest podawanie koledze posiłków. Jednak, aby nie tracić zbyt wiele czasu, P. Cieślik nie planuje zbyt wiele przerw i będzie jadł podczas jazdy. Choć czuje się doskonale przygotowany do drogi, zaznacza, że najtrudniejsza będzie 24. godzina wyprawy.
Całą akcję wsparło już wielu sponsorów. Jeszcze dziś od 16.00 rozpocznie się internetowa aukcja koszulek z autografami, jakie przekazali polscy siatkarze z kadry narodowej i lekkoatleci startujący obecnie w Moskwie na Mistrzostwach Świata. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone dla Fundacji "Śląskie Hospicjum dla Dzieci" w Tychach.
Hospicjum dziecięce w Tychach bezpłatnie służy opieką paliatywną nad przewlekle chorymi dziećmi i młodzieżą. Lekarze i pielęgniarki czuwają nad prawie 30 pacjentami z różnych stron województwa śląskiego. Placówka ma swoich rehabilitantów i psychologów wspierających chorych i ich rodziny.
Katowicki policjant jeszcze przed wyjazdem zapowiedział, że kolejną akcją wesprze dwa hospicja dziecięce - katowickie i tyskie.
Paweł Cieślik na trasie między Tychami a Katowicami:
wiara
Rowerowa wyprawa dla hospicjum
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.
"Musimy odpowiednio zwiększyć liczbę personelu w brygadach zmechanizowanych".
Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.