Na proboszcza, który chciał, aby nauczyciele przygotowali jeden z ołtarzy na Boże Ciało doniosła Gazeta Wyborcza.
W poniedziałek w pokoju nauczycielskim zawisło ogłoszenie: "W związku z tym, że ks. Proboszcz wyznaczył nauczycieli do przygotowania ołtarza na Boże Ciało, wyznaczam następujących nauczycieli do wykonania tego zadania [tu: nazwiska pięciu nauczycielek]". Podpis: dyrektor szkoły mgr Barbara Łubek. - relacjonuje GW. Szkoła w mazowieckiej wsi Kroczewo jest państwowa, więc nauczyciele nie mają obowiązku pomocy w organizacji religijnych uroczystości. I nikt ich nie pytał o zgodę. - Szlag mnie trafił, jak to przeczytałam. Co prawda jestem wierząca, ale nikt nie ma prawa wymagać ode mnie takich rzeczy - oburza się jedna z nauczycielek wyznaczona do budowy ołtarza. Ołtarz ma stanąć dzisiaj kilkadziesiąt metrów od szkoły. Grupa nauczycieli ma rozłożyć dywany, postawić obraz i przystroić go gałęziami młodych wierzb. - Nie widzę w tym nic złego. To taka nasza lokalna tradycja. Poza tym ksiądz proboszcz z ambony wyznaczył nas do przygotowania ołtarza. Nie mogliśmy odmówić - tłumaczy Teresa Załęska, wicedyrektor szkoły i nauczycielka nauczania zintegrowanego. - A jeśli któryś z nauczycieli jest niewierzący? - pyta dziennikarka Gazety Wyborczej. - Nie ma takiej możliwości. Przecież szkoła ma imię Jana Pawła II - zapewnia Załęska. Przygotowanie ołtarza zlecił ksiądz dr Marek Zawadzki z parafii św. Jana Chrzciciela. Mówi twardo: - Jestem proboszczem, więc zażyczyłem sobie, by jeden ołtarz przygotowali nauczyciele. Przecież mieszkają tu chrześcijanie. I nie pozwolę, by mniejszość, która żyje bez Boga, mówiła mi, co mam robić. Ustalę, która z nauczycielek doniosła na mnie. Na pewno ją ukarzę. To ja mam tu władzę duchową nad wsią. To będzie coś w rodzaju ekskomuniki. Od redakcji I pomyśleć, że kiedyś za przygotowywanie ołtarzy na Boże Ciało ludzie nawet do więzienia szli... (as)
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.