Po 17 dniach chińskie władze wypuściły na wolność bp. Jia Zhiguo.
Ordynariusz diecezji Zhendgding w prowincji Hebei należy do tzw. Kościoła katakumbowego. Wielokrotnie przymuszano go do wstąpienia do kontrolowanego przez komunistyczne władze Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich. Zawsze spotkało się to ze zdecydowaną odmową, dlatego też już wcześniej był wielokrotnie aresztowany. W sumie spędził w więzieniach komunistycznych i w areszcie domowym ponad 20 lat. Tym razem trzymano go w odizolowaniu w koszarach. Nie był nawet przesłuchiwany.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".