Jarosław Kaczyński nie wymaga od ojca Tadeusza Rydzyka przeprosin dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego - informuje dziennik.pl. "Ale jeśli obraził także Pierwszą Damę, to powinien ją przeprosić" - mówi premier Jarosław Kaczyński. A Lech Kaczyński dodaje, że jeśli taśmy są prawdziwe, to ojciec Rydzyk obraził go i jego żonę już trzeci raz.
Przeproszenie kobiety nikomu nie przynosi ujmy" - mówił w "Sygnałach Dnia". I dodał: "Mój brat i ja jesteśmy odporni na ataki słowne". Dlatego, jego zdaniem, o. Tadeusz Rydzyk nie musi przepraszać Lecha Kaczyńskiego - nawet jeśli faktycznie go obraził. Inaczej jest jednak z Pierwszą Damą. "Jeśli rzeczywiście obraził Marię Kaczyńską, to mam nadzieję, że o. Rydzyk zdobędzie się na przeprosiny" - powiedział premier Jarosław Kaczyński. Prezydent Lech Kaczyński dodaje, że jeżeli wypowiedzi o. Rydzyka, ujawnione przez Wprost, są prawdziwe, to znaczy, że duchowny już po raz trzeci obraził głowę państwa i Pierwszą Damę. "Stwarza to poważny problem, który musi być poruszony w relacjach między państwem a Zakonem Redemptorystów" - zaznaczył prezydent.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.