Reklama

Trzecie kuszenie Kościoła?

Za sprawą o. Rydzyka i wspierających go biskupów władza narzuciła Kościołowi podległość polityczną - czyniąc zeń tubę medialną dla propagowania własnych osiągnięć i sprawną strukturę mobilizowania głosów wyborczych - twierdzi publicysta Gazety Wyborczej Mirosław Czech.

Reklama

Rydzyk nie zdecydował się jednak na otwartą wojnę z rządem - pisze GW. Zbyt wiele wysiłku włożył w podtrzymanie obecnej władzy, by teraz tracić wpływy. Tym bardziej że premier zabiegał o wsparcie. Rydzyk zorganizował więc akcję poparcia dla zaostrzenia prawa aborcyjnego, upomniał Marka Jurka za opuszczenie PiS, skrytykował lekarzy i pielęgniarki za protest oraz bronił rządu w sprawie oceny efektów brukselskiego szczytu. Znowu poczuł się mocny. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę w ubiegłą niedzielę miała być pokazem odzyskanej siły. Ojciec dyrektor bardzo się starał, by premier odczuł, że jest wśród swoich - ludzie witali go owacyjnie. Pod koniec wystąpienia Rydzyk zapytał: "Panie premierze, teraz już tak prywatnie - możemy? Jakie wrażenie?". Szef rządu odpowiedział: "Prywatnie wiem jedno. Nikt inny nie potrafi w Polsce zebrać tylu ludzi, stworzyć takiego nastroju, czegoś takiego jak to, co tutaj widziałem! Jestem tu pierwszy raz i nie żałuję!". Podniosły nastrój nie trwał długo - wieczorem gruchnęła sensacja o "taśmie Rydzyka". Po sprawie Leppera Rydzyk wie, że w kwestii korupcji PiS nie zwykł żartować, nawet wobec swoich sojuszników. CBA, CBŚ i ABW mogą zapukać do każdych drzwi - całe państwo ma być przecież oczyszczone z "układu". Nikt nie powiedział, że jego częścią nie okażą się struktury kościelne. Radio Maryja korzysta z nadajników wojskowych w Rosji. Z kolejnego aneksu do raportu z likwidacji WSI możemy się dowiedzieć, że uzyskanie stosownej koncesji było starannie zaplanowaną akcją obcego wywiadu, w której wykorzystano jego polskich agentów. Toruńskiemu redemptoryście przestało być do śmiechu. Nie tylko o Rydzyka jednak chodzi. Rzecz w tym, że ojciec dyrektor korzysta z patronatu zakonu i licznych biskupów. Wielu z nich imponuje nie tylko "misja ewangelizacyjna" toruńskiej rozgłośni, lecz także jej przewagi doczesne. Nie chcą dostrzec, że za te przewagi trzeba płacić określoną cenę. Przez kilkanaście lat państwo obchodziło się z Radiem Maryja jak z jajkiem. W czasie rządów prawicy politycy ulegali zachciankom Rydzyka, lewicy zaś było "mniej wolno" - zwłaszcza w relacjach z Kościołem. Dziś jest inaczej. Do władzy doszły bowiem siły bardziej niż katolickie - które na swych sztandarach wypisały hasła o katolickiej Polsce, jej misji w Europie oraz ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
6°C Wtorek
wieczór
wiecej »

Reklama